Kuchnia

coś do picia.

Syrop z kwiatów czarnego bzu
Działanie syropu z kwiatów bzu doceniane było już przez nasze prababcie.
Działa napotnie, przeciwgorączkowo i moczopędnie, dodatkowo wzmacnia naczynia krwionośne.
Zawiera dużą ilość olejków eteryczne oraz związki wapnia, sodu, potasu i żelaza.
Uwaga:
Surowe kwiaty i owoce bzu zawierają toksyczny składnik – sambunigrynę.
Spożycie ich w postaci nie przetworzonej może spowodować nudności, słabość czy wymioty.
Substancja ulega rozkładowi poprzez proces gotowania.
Syrop piłam jako dziecko i nigdy nie nawiedziły mnie opisane dolegliwości.
Składniki:
40 kwiatostanów czarnego bzu (całych baldachimów)
1 kg cukru
1,5 litra wody
2 cytryny (polecam nie pryskane – eko)
Wykonanie:
Kwiaty czarnego bzu zrywamy ostrożnie aby nie otrzepać pyłku.
Zbieramy baldachimy rozkwitnięte, dorodne.
Kwiaty bzu rozkładamy na gazecie aby przypadkowi mieszkańcy mogli je opuścić.
W garnku zagotowujemy wodę z cukrem, doprowadzamy do wrzenia.
Cytryny myjemy, jedną kroimy w plasterki z drugiej wyciskamy sok.
Kwiaty czarnego bzu uważnie oglądamy, usuwamy zasuszone kwiaty, gałązki itp.
Nożyczkami odcinamy zielone, grube łodygi a kwiaty wrzucamy do dużego słoika.
Zalewamy gorącym syropem, odstawiamy do przestudzenia.
Dodajemy plasterki cytryny oraz wlewamy sok. Mieszamy.
Wstawiamy do lodówki na 3 dni. Mieszamy kilkakrotnie.
Po tym czasie syrop odcedzamy przez gazę i zagotowujemy.
Gorący przelewamy do słoików i pasteryzujemy 15 minut.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation