Kuchnia

Przepisy

Sos do spaghetti - Przepis na sos do spaghetti

Kuchnia włoska jest jedną z moich ulubionych. Jej sekretem są proste składniki i szybkie przygotowanie. Bez zbędnego kombinowania. Dziś zapraszam Was na błyskawiczny kurs gotowania sosu do spaghetti. Pachnący pomidorami i bazylią.

W sezonie polecam Wam pachnące polskie pomidory – malinówki. Poza sezonem najlepsze są całe pomidory z puszki. Co do ziół to przynajmniej bazylia powinna być świeża. Właśnie ona nadaje specyficzny aromat całemu sosu do spaghetti.

Składniki:
2 puszki całych pomidorów lub 0,5 kg świeżych w sezonie
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
oliwa, masło
suszony tymianek i oregano
świeża bazylia
sól, pieprz, cukier
Przepis
Zaczynamy od posiekania cebuli w drobną kostkę. Czosnek warto przecisnąć przez praskę lub drobno poszatkować nożem. Na patelnię wlewamy 2 łyżki oliwy oraz 1 łyżkę masła. Do smażenia polecam Wam oliwę z II tłoczenia rafinowaną. W oliwie extra virgin nierafinowanej są malutkie cząstki roślinne, które spalają się w wysokiej temperaturze. Jednak dziś łączymy ją z masłem, więc to nie ma takiego znaczenia, gdyż nie potrzebujemy, aż tak wysokiej temperatury. Masło oczywiście dla smaku. Na rozgrzany tłuszcz wrzucamy cebulę i następnie szklimy ją na mniejszym ogniu kilka minut. Warto ją lekko posolić i posłodzić, aby wydobyć karmelowy aromat – poza tym szybciej zmięknie. Do zrumienionej cebuli dodajemy pokrojony drobno czosnek – przesmażamy kilka chwil, aby czosnek stracił swój intensywny aromat, tylko nie przypalcie! Można zatem już wlać 2 puszki pomidorów. Oczywiście w sezonie polecam Wam dojrzałe pomidory (uprzednio nacinamy spód i górę delikatnie na krzyż nożem i wkładamy do wrzątku na 15 sekund, potem do lodowatej wody i zdejmujemy skórkę. Następnie drobno kroimy i wrzucamy do garnka). Jednak zimą lepsze będą te zapakowane do puszek. Z 2 puszek (2x400g) powstanie mniej więcej sosu dla 3-4 osób. Teraz polecam uzbroić się w cierpliwość. Na średnim ogniu odparowujemy płyn spod pomidorów. Może to trwać ok. 20-30 minut. Uważajcie, gdyż pod koniec odparowywania pomidory lubią się przypalać, warto często mieszać. Gdy sos będzie już gęsty można go doprawić. Zatem pomiędzy rękoma przecieramy suszony tymianek oraz oregano – aby wydobyć ich olejki eteryczne. Sekretem włoskiego sosu napoli jest świeża bazylia. Zatem 10 dużych liści zwijamy w rulon, niczym cygaro i tniemy w poprzek nożem lub nożyczkami na malutkie paseczki. Świeżą bazylię dodajemy już na sam koniec, inaczej straci ona swój kolor. W przypadku kwaśnych pomidorów warto sos pocukrzyć. W zależności od potrzeb dosalamy i doprawiamy pieprzem. Podajemy z ugotowanym al dente makaronem spaghetti lub tagliatelle.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation