Inne

chleb

bułeczki drożdżowe


CIASTO - 500 g mąki pszennej luksusowej
40 g świeżych drożdży
6 łyżek cukru zwykłego
ok. 250 ml mleka
1 jajko
3 szczypty soli
55 g masła
opcjonalnie - skórka otarta z dużej pomarańczy
do posmarowania - 1 żółtko + 1 łyżka mleka

ok. 350 ml smażonych jabłek ze słoika - albo po prostu duży słoik powideł
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1 łyżka bułki tartej

lukier - 3/4 szkl. cukru pudru
sok z 1/3 pomarańczy
skórka pomarańczowa smażona

sposób przygotowania: jabłka - takie przesmażone i zawekowane, wymieszałam z cynamonem - nie dosładzałam bo były słodkawe. Miałam wrażenie, że są zbyt rzadkie więc dosypałam łyżkę bułki tartej. Zamiast jabłek drożdżówki można nadziewać powidłami.

Drożdże rozmieszałam w kubku z połową cukru, połową mleka i 1 łyżką mąki. Odstawiłam żeby zaczęły rosnąć. Resztę mąki przesiałam z solą. Dodałam drugą część cukru i świeżo startą skórkę ze sparzonej pomarańczy. Gdy zaczyn się spienił dolałam go do mąki razem z resztą mleka, wbiłam jajko i zaczęłam wyrabiać ciasto. Gdy składniki się połączyły cały czas zagniatając wlałam rozpuszczone, przestudzone masło. Wyrabiałam aż ciasto zaczęło odchodzić od rąk i ścianek miski - ma być elastyczne i lśniące. Uformowałam kulę i zostawiłam ją w misce przykrywając całość ściereczką. Po ok. godzinie gdy ciasto dobrze wyrosło ponownie je zagniotłam i podzieliłam na pół. Następnie każdą z części podzieliłam na kilka mniejszych - tutaj jest pewna dowolność bo można robić bułeczki mniejsze lub większe - ja czasami dzielę na 8 a czasami 12 kawałków i na zdjęciach widać obie wersje. Każdy kawałek ciasta spłaszczyłam w dłoniach rozciągając lekko, nałożyłam na środek czubatą łyżeczkę jabłek (lub powideł) i zlepiłam dokładnie brzegi zbierając je do środka. Bułeczki ułożyłam dość luźno w dwóch tortownicach .śr. 22 cm wysmarowanych masłem i wysypanych tartą bułką. Przykryłam ściereczką i zostawiłam żeby się napuszyły - muszą dobrze wyrosnąć więc stały tak przynajmniej pół godziny. Przed pieczeniem posmarowałam wierzch jajkiem roztrzepanym z mlekiem.

Piekłam ok. 35 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C grzanie góra/dół.
Jak zrobić odrywane bułeczki drożdżowe z powidłami?

Mąkę przesiałam do dużej miski. Drożdże wkruszyłam do kubka. Wlałam do nich połowę leciutko podgrzanego mleka - ma mieć nie więcej niż 40st.C, wsypałam 3 łyżki cukru i 2 łyżki mąki. Rozmieszałam żeby nie było grudek, odstawiłam w ciepłe miejsce na 15 minut do wyrośnięcia.

Do mąki w misce dodałam pozostały cukier, sól, wyrośnięty zaczyn drożdżowy i wybite ze skorupki jajko. Zaczęłam zagniatać ciasto. Kiedy składniki dobrze się połączyły wlałam rozpuszczone, przestudzone masło. Wyrabiałam ciasto przez 10-15 minut aż stało się gładkie, sprężyste i odchodziło od rąk oraz ścianek miski. Uformowałam je w kulę i zostawiłam w misce, przykrywając szczelnie, do wyrośnięcia na ok. 1-1,5 godziny. Ciasto musi przynajmniej podwoić swoją objętość.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation