Kuchnia

sałatki i inne pyszności

500 g śledzi a'la matias
50 g suszonych grzybów
2 duże cebule
2 łyżki oleju do smażenia
2 łyżeczki ziół prowansalskich
6-7 liści laurowych
1 cytryna
250 ml oleju rzepakowego tłoczonego na zimno (może być też zwykły olej)
Przygotowanie dania śledzie w grzybach suszonych


Grzyby wypłucz. Zalej czystą wodą i gotuj aż będą miękkie. Odcedź (zachowaj trochę wywaru) i wystudź.
Cebulę pokrój w piórka. Na większej patelni rozgrzej olej i wrzuć na niego cebulę, podsmażaj na małym ogniu, dolej 1/4 szklanki wywaru z grzybów i zostaw, żeby cebula dusiła się i zrobiła szklista.
Grzyby pokrój na paski i dodaj do cebuli. Przesmaż razem chwilę i zostaw do całkowitego ostygnięcia. To bardzo ważne, inaczej śledzie "rozciapią się" ;)
Śledzie odsącz z zalewy dobrze przepłucz pod bieżącą wodą. Możesz je również namoczyć, ale ja tego nie robię.
Śledzie osusz ręcznikiem i pokrój na nieduże kawałki - 2-3 cm.
Śledzie układaj w litrowym słoiku, lekko spryskaj sokiem z cytryny, przykryj warstwą grzybów, posyp ziołami prowansalskimi i ułóż jeden liść laurowy, połóż kolejna warstwę śledzi. I tak aż do wykończenia składników, ostatnią warstwą powinny być grzyby z cebulą i zioła. Na wierzchu możesz położyć plastry cytryny, ale nie jest to konieczne.
Całość zalej olejem rzepakowym, słoik zakręć i wstaw na 2-3 dni do lodówki, żeby składniki dobrze przegryzły się.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation