Kuchnia

kulinarne

Ptasia pianka z malinami

Składniki:

420 g cukru
220 ml wody (dokładnie tyle)
95 g masła (margaryna się nie nadaje), w temperaturze pokojowej
8 białek (z dużych jajek)
25 g żelatyny
1 łyżeczka świeżo wyciśniętego soku z cytryny
ekstrakt z wanilii (1 łyżeczka)

Dodatkowo:

300 - 400 g malin
2 galaretki malinowe (75 g każda) rozpuszczone w 2,5 szklankach gorącej wody

Do garnuszka wlać wodę oraz wsypać 360 g (!) cukru. Postawić na palniku, podgrzewać, mieszając, aż do rozpuszczenia się cukru, po czym natychmiast przestać mieszać. Podgrzewać syrop cały czas, aż do osiągnięcia punktu 'hard ball' - czyli syrop w kontakcie z lodowatą wodą - uformuje się w twardą kulkę, której nie będziemy w stanie formować w palcach - termometr cukierniczy pokaże temperaturę 121-130ºC (250-266ºF). Natychmiast zdjąć z palnika.

W międzyczasie ubić 8 białek na sztywną pianę, pod koniec dodając 60 g cukru. Jak syrop będzie gotowy wlewać go stopniowo do białek, nadal miksując (syropu nie studzimy). Ubijać. Żelatynę rozpuścić w minimalnej ilości wody, ciepłą stopniowo wlewać do masy, nadal ubijając. Dodać masło, ekstrakt z wanilii, sok z cytryny i nadal ubijać.

Gotową masę przelać do tortownicy o średnicy 23 cm (o tym niżej w przepisie). Schłodzić kilka godzin w lodówce. Po schłodzeniu na wierzchu poukładać maliny, zalać tężejącą już galaretką. Wyrównać.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation