Samochody i motocykle

Po szynach i po drogach i pod niebem można szybować

Uśmiechnij się
Kobieta wchodzi do salonu Ferrari i kupuje najnowszy model. Po kilku dniach przychodzi z reklamacją:
- Proszę pana, jak hamuję to w samochodzie coś bardzo śmierdzi.
- No jak, niemożliwe.
- No to przejedźmy się i zobaczy pan.
Jadą. Baba pocina 140, później 150, 160, 200, 220 i nagle facet zauważył tory i jadący po nich pociąg, a baba jeszcze przyspiesza. Facetowi robi się ciepło, bo coraz szybciej zbliżają się do torów – 100 metrów, 50 metrów i kobieta hamuje tuż przed torami i mówi:
- I co? Mówiłam że śmierdzi? Czuje pan?
- Proszę pani, ja tego nie czuję. Ja na tym siedzę!
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation