DIY - zrób to sam

Świetne pomysły

Tort- piłka

Składniki:

Tutaj mam problem, bo wszystko zależy od wielkości naczynia, w którym zrobimy tort i ilości pięter, które chcemy przygotować. Proporcje składników, które podaję mogą się okazać zbyt duże, warto je wówczas wykorzystać do montażu szybkiego deseru w pucharkach- zarówno krem, jak i biszkopt smakują bardzo fajnie.



Biszkopt (podaję składniki na pojedyńczy blat, myślę, że tak łatwiej będzie dostosowywać przepis do własnych potrzeb; ja robiłam po 3 szt. z każdego koloru- na wypadek ewentualnych błędów).

ciemny biszkopt:

5 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
3 czubate łyżki kakao

jasny biszkopt:

5 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej tortowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
2 czubate łyżki mąki
Żółtka ubic z cukrem do uzyskania puszystej masy, dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia (oraz kakao przy pieczeniu ciemnego ciasta).
Białka ubić na sztywno, dodając pod koniec szczyptę soli.
Delikatnie wymieszać białka z masą mączno-jajeczną (łyżką).
Ciasto wlać do tortownicy* wyłożonej papierem do pieczenia (nie smarujemy boków formy).
Piec ok. 25min. w temp. 180 stopni.
*Tortownica musi obwodem odpowiadać naczyniu, w którym przygotujemy ciasto (lub go przewyższać). Jeśli mamy zbyt małą tortownicę, warto upiec biszkopt w większej formie o innym kształcie a potem go odpowiadnio dociąć.


Ze względu na to, że przy samym pieczeniu takiej ilości biszkoptów, pracy jest sporo, można sobie przygotowanie tortu rozłożyć na dwa dni.



Krem


500g truskawek lub innych owoców jagodowych (mogą być mrożone)
200g cukru
4 łyżki soku z cytryny
500g serka śmietankowego (sernikowego) lub homogenizowanego
400ml śmietany kremówki
16 łyżeczek żelatyny


Truskawki zmiksować z cukrem, dodać serek i połączyć całość (mikserem) w gładką masę. Do masy dodać rozpuszczoną i przestudzoną żelatynę.
Ubić na sztywno śmietaną i połączyć z kremem truskawkowym.
Odstawić do lodówki do lekkiego stężenia.


Mamy już budulec, przystępujemy do konstruowania tortu.

Dla ułatwienia (mam nadzieję) poglądowy rysunek tortu w przekroju:





Szykujemy miskę lub inne naczynie o kształcie 1/2 kuli, w którym przygotujemy tort.
Przygotowujemy papierowe szablony sześciokątów w ilości, która pokryje od wewnątrz całą sferę (ha! jakie profesjonalne pojęcie!) półkuli. Prostokąty oznaczamy dwoma kolorami, żeby wiedzieć, ile elementów wyciąć z danego ciasta.
Każdy biszkopt dzielimy na dwie części (poprzecznie), w pierwszej kolejności wycinamy koła na piętra tortu (sugeruję min. 2, masa jest dość ścisła i utrzyma tort, więc nie trzeba robić ich wiele), następnie wycinamy odpowiednią ilość pięcio- i sześciokątów (do tego potrzebujemy ostrego noża i niezmierzonych pokładów cierpliwości).
Miskę wykładamy folią spożywczą (ze sporym naddatkiem, jak np. przy przygotowywaniu pasztetu albo terriny).
Układamy pierwszą (licząć od dna miski) warstwę sześciokątów zwracając uwagę na kolory, które muszą się przeplatać, środek wypełniamy tężejącym kremem i przykrywamy najmniejszym kołem biszkoptu.
Tak postępujemy do skończenia się budulca i wypełnienia miski. Ostatnią warstwę przycinamy do brzegów miski i nakrywamy ostatnim biszkoptowym kołem. Biszkopt przykrywamy wystającą folią.
Tak wypełnione naczynie wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc. Rano wyjmujemy miskę, odsłaniamy folię, nakrywamy biszkopt talerzem/tacą/paterą, na której planujemy podawać tort i odwracamy do góry dnem. Zdejmujemy miskę, ostrożnie odsłaniamy folię i podziwiamy...
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation