Kuchnia

55 inspiracji
Mazurek kawowo malinowy

Kruchy spód:



* 250 g mąki pszennej

* 150 g zimnego masła

* 50 g cukru pudru

* 1 żółtko

* 2 łyżki zimnej wody



Warstwa malinowa:



* 500 g gęstej, dobrej jakości konfitury malinowej



Mus kawowy:



* 150 ml śmietanki kremówki (najlepiej 36%)

* 200 g dobrej jakości białej czekolady

* 2 łyżki miałkiej kawy rozpuszczalnej (najlepiej typu "delikatna")

* 1 pełna łyżka masła (ok. 2 płaskie)



Masło ścieramy do mąki wymieszanej z cukrem na grubych oczkach tarki a następnie dodajemy żółtko oraz wodę i zagniatamy gładkie ciasto. (Osobiście do przygotowania ciasta kruchego używam malaksera, nie trzeba wówczas męczyć się z zagniataniem).

Miękkie ciasto wałkujemy na podsypanej mąką stolnicy i wykładamy nim formę na tartę o średnicy 25 cm (również lekko podsypaną mąką). Nie przejmujcie się, jeśli ciasto podczas przekładania na formę rozerwie się. Jest ono bardzo plastyczne i bez problemu można nim wylepić foremkę.

Formę z ciastem wstawiamy do lodówki na 2-3 godziny (u mnie stało w lodówce całą noc) a następnie wstawiamy ją do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy około 20 minut. Ciasto powinno być rumiane, ale niezbyt mocno spieczone. Upieczone ciasto odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Konfiturę przekładamy do małego rondelka i gotujemy cały czas mieszając przez około 7 minut. Po zdjęciu z ognia odstawiamy ją na około 10-15 minut (od czasu do czasu mieszając) i wciąż ciepłą, płynną konfiturę przelewamy na wystudzone ciasto i odstawiamy do całkowitego wystudzenia i zastygnięcia.

Śmietankę oraz masło umieszczamy w rondelku i podgrzewamy do chwili aż masło się rozpuści a śmietanka będzie mocno podgrzana (ale nie powinna się zagotować). Do gorącej śmietanki wsypujemy kawę i energicznie mieszamy rózgą aby wszystkie grudki się rozpuściły a następnie dodajemy połamaną czekoladę i nadal mieszamy do czasu aż się rozpuści. Gładką, jednolitą masę wylewamy na zastygniętą konfiturę.

Kiedy masa kawowa wystygnie, mazurka wkładamy do lodówki na 2-3 godziny, a następnie dekorujemy według własnego uznania. Mazurek ponownie umieszczamy w lodówce i chłodzimy cała noc.
Ciasto ze szpinakiem ! - Szpinaku nie czuć w cieście, za to nadaje mu fantastyczny, naturalny, zielony kolor. Ciasto ze szpinakiem: 250 g świeżego szpinaku baby (nie mrożonego) 2/3 szklanki oleju rzepakowego 2 łyżki soku z cytryny 1 szklanka białego cukru 2 łyżki cukru z wanilią lub wanilinowego 3 ekologiczne jajka 2 szklanki mąki pszennej 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli Polewa i dekoracja: 125 g serka kremowego Philadelphia w temp. pokojowej 3 łyżki masła w temp. pokojowej 2/3 szklanki cukru pudru skórka otarta z 1/4 cytryny pestki granata świeża figa (opcjonalnie) płatki migdałowe Piekarnik nagrzewamy do 170°C z termoobiegiem lub 180°C bez. Szpinak przebieramy i blendujemy na gładką masę stopniowo dolewając olej i sok z cytryny. Blendujemy długo, aby uzyskać jak najgładsze puree. Jajka miksujemy z cukrem i cukrem waniliowym na pulchną masę. Dodajemy puree ze szpinaku i miksujemy do połączenia. Mąkę mieszamy z proszkiem i solą i stopniowo dodajemy do masy – cały czas miksując. Masę przelewamy do tortownicy lub naczynia żaroodpornego o średnicy 20-22 cm – wysmarowanego dowolnym tłuszczem i wysypanego mąką. Ciasto szpinakowe pieczemy przez około 40-50 minut, a najlepiej aż wbity w środek patyczek będzie suchy (czas pieczenia w dużej mierze zależy od grubości ścianek foremki). Studzimy przez 5 minut w piekarniku i wyjmujemy. Gdy ciasto ostygnie odcinamy czubek, którego środek kruszymy na okruszki. Serek ucieramy mikserem na gładko. Dodajemy po łyżce masła i ucieramy dalej. Dodajemy odrobinę skórki otartej z wyparzonej cytryny i stopniowo cukier. Miksujemy, aż do rozpuszczenia. Masę chłodzimy w lodówce, a następnie rozsmarowujemy na cieście. Posypujemy ciasto okruszkami z czubka. Dekorujemy pestkami granata, figami i płatkami migdałowymi. Chłodzimy całość w lodówce (ja nie schłodziłam i polewa się lekko rozlewała, po schłodzeniu na cieście zachowywała kształt). PS: Jeśli nie przepadacie za masą z serka, można polać ciasto polewą z białej czekolady i serka mascarpone. Przepis pochodzi ze stroni poezja smaku:) smacznego
CHLEBEK PIZZA

SKŁADNIKI NA CIASTO:

3 1/3 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki drożdży suchych
1 1/2 szklanki ciepłej wody
2 łyżeczki soli
1 1/2 łyżki cukru

DODATKOWO:

2 1/2 szklanki pokrojonych warzyw (papryki, czerwonej cebuli, oliwek, suszonych pomidorów, czosnek)
2-3 plastry sera żółtego, pokrojonego na kawałki
250 g sera mozzarella, pokrojonego w kosteczkę

Drożdże zalewamy ciepłą wodą i zostawiamy na około 3 min. Po tym czasie dodajemy przesianą mąkę, sól oraz cukier. Mieszamy dużą łyżką najlepiej drewnianą tylko do połączenia. Dodajemy pokrojone warzywa oraz ser żółty. Ponownie mieszamy (można lekko podsypać ciasto mąką, ale nie za dużo), owijamy folią i zostawiamy na 1 godz. Po tym czasie miskę z ciastem wkładamy na godzinę do lodówki.
Stolnicę dobrze oprószamy mąką, wykładamy ciasto i wałkujemy je na grubość ok. 1-1,5 cm. Wykładamy równomiernie pokrojoną mozzarellę. Jeden bok zawijamy na drugi, łączeniem przekładamy ciasto na spód, a końce ciasta podwijamy pod spód. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Zostawiamy na 10 min do napuszenia. Pieczemy w temp. 230 C przez ok. 30-35 min do zarumienienia skórki. Jeśli skórka za mocno się przypieka można przykryć folią aluminiową i zdjąć ją na ok. 3 min przed końcem pieczenia.
chlebek pizza
SZWEDZKI CHRUPKI TORT MIGDALOWY.

Spody (3 blaty)


100g zmielonych migdałów (orzechów)

płaska łyżka mąki ziemniaczanej

150g cukru

4 białka jaj



Krem:


4 żółtka jaj

100g cukru

200 ml śmietany kremówki

150g masła

opcjonalnie 4 pojedyncze batoniki DAIM(w Ikeach) lub 1 „rolka” (ok. 10 sztuk) cukierków Werther’s original(albo innych karmelków mlecznych, np. Bomilla)


Polewa:


100g mlecznej czekolady

ok 50-70 ml kremówki

dodatkowe 2 pojedyncze DAIMY lub 1/3 rolki karmelków




Ubić białka z cukrem na sztywno, następnie delikatnie wrzucić migdały (orzechy) i mąkę, wymieszać. Na papierze do pieczenia lub w tortownicy, rozsmarować warstwę ciasta na koło o średnicy ok 22cm. W sumie na 3 takie koła (potrzeba 3 blatów). Piec spody przez ok 15-20 min w 180C, ostudzić.


Rozmieszać dokładnie śmietanę z żółtkami i cukrem w garnuszku. Postawić na ogniu i ostrożnie gotować, aż masa zgęstnieje (pilnować przez cały czas i mieszać żeby się nie ścięło!). Kiedy już będzie gęsta, zestawić z ognia i ostudzić. W tym czasie pokruszyć wałkiem batoniki lub karmelki. Ja potraktowałam je pałką do ucierania. :) Chodzi o to, by uzyskać takie „karmelowe drobinki”, które cudownie chrupią w ustach i nadają dodatkowej słodyczy. Odłożyć „okruszki” na bok.
Masło utrzeć i dodawać powoli masę śmietankową, cały cas miksując na jednolity krem.
Smarować każdy blat masą, posypać drobinkami karmelkowymi.Wierzch polać czekoladą rotopioną ze śmietanką. Lekko studzimy naszą polewę, żeby trochę zastygła. Posypać pozostałymi drobinkami.
Sprawdzony przepis na pyszne kokosanki! - Wizaz.pl

Klasyczne kokosanki

Składniki:

4 białka;
1 szklanka cukru;
30 dag wiórków kokosowych (np. Bakalland);
starta skórka z cytryny.

Wykonanie: Białka należy ubić dokładnie, w trakcie ubijania dodać cukier. Pod koniec ubijania dodać wiórki kokosowe i skórkę z cytryny. Wszystko dokładnie wymieszać. Na natłuszczoną blachę nakładać łyżeczką i formować stożki Piec około 25 minut w temperaturze 160 - 170 °C. Smacznego.

Należy zastanowić się, czy nie podwoić składników, ponieważ taki kokosowy smakołyk na pewno szybko zniknie z talerza! :)
Pierniki

Składniki:

2 i 1/4 szklanki mąki
1/4 szklanki miodu
5 łyżeczk miękkiego masła
0,5 szklanki brązowego cukru (można zastąpić cukrem puderem; ja dałam pół na pół)
1 jajko
łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżeczki przyprawy do piernika (polecam Kotanyi)
opcjonalnie: łyżeczka kakao (dla koloru; dałam dwie)



Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto wymieszać w misce. Przełożyć na blat i wyrobić elastyczne ciasto. Wałkować na grubość 2-3mm. Wycinać pierniczki.

Piec w temperaturze 180oC przez około 10 minut (ja piekłam około 8 minut). Studzić na kratce.

Po wystudzeniu zamknąć pierniczki w szczelnym pojemniku. Dekorować można od razu, jednak zdecydowanie polecam lukier na bazie białka kurzego (lepiej się przechowuje). Tak przechowywane przetrwają spokojnie kilka miesięcy. Zeszłoroczne jedliśmy do połowy lutego ;)

Smacznego :)
MURZYNEK Z PIERNIKOWĄ NUTĄ


Składniki:

125 g masła lub margaryny
3 jajka
2 szklanki mąki pszennej
1 - 1,5 szklanki cukru
1 szklanka mleka
5 łyżek powideł lub dżemu śliwkowego
2 łyżeczki zmielonego cynamonu
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżeczki przyprawy do piernika
5 łyżeczek kakao
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Cukier wymieszać z kakao, dodać mleko i wymieszać. Dodać masło, doprowadzić do wrzenia, gotować przez 1 - 2 minuty, wystudzić. Do wystudzonej masy dodać mąkę (przesianą) wymieszaną z sodą, cynamonem i przyprawą do piernika - wymieszać mikserem. Dodać powidła/dżem i wymieszać łyżką.

Ubić białka, powoli dodając żółtka i nadal ubijać. Ubitą pianę dodać do ciasta i delikatnie wymieszać łyżką.

Piec 45 minut do godziny w temperaturze 170°C (piekłam w formie o średnicy 25 cm, z kominkiem). Polać polewą czekoladową.

Polewa czekoladowa:

2 łyżki masła roztopić, dodać 4 łyżki cukru, 3 łyżki kakao, 5 łyżek słodkiej śmietany (kremówki). Wymieszać, krótko zagotować.

Smacznego :).
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Następna strona