Kuchnia

eat me!

Gdybym miała swoją kawiarnię, ten deser byłby na stałe w karcie menu.. Jest mega. Lekkie, sufletowe ciasto czekoladowe i pyszna warstwa orzeźwiającego musu cytrynowego, wyważonego w smaku i słodyczy. Mus cytrynowy jest najlepszy na świecie, dodatkowo nie musicie obawiać się surowych jajek, nie ma ich tutaj. Chciałam dodatkowo zwrócić Waszą uwagę na skórkę z cytrusów używaną do wypieków. Wybierajmy cytryny organiczne, niewoskowane. Przed użyciem trzeba je wyszorować dokładnie szczoteczką i wyparzyć, by mieć pewność, że do ciasta nie dostanie się niepotrzebna chemia z owoców. Sam deser nie jest trudny w wykonaniu, powinny poradzić sobie z nim bez problemów nawet osoby piekące od czasu do czasu. Bardzo polecam, szczególnie osobom lubiącym kwaśne, nie przesłodzone wypieki!

Składniki na spód czekoladowy:

4 jajka, białka i żółtka oddzielnie
150 g cukru pudru
45 g kakao, przesianego
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

W misie miksera utrzeć żółtka z cukrem pudrem (końcówka miksera do ubijania białek) na jasną i gęstą masę - kogel mogel. Dodać przesiane kakao, zmiksować (masa zgęstnieje).

W osobnym naczyniu ubić białka, na sztywną pianę (uwaga, by ich nie przebić; przebite białka grupują się w 'obłoczki', a piana zaczyna podchodzić wodą). Dodawać pianę do masy kakaowej, łyżka po łyżce, delikatnie mieszając przy pomocy szpatułki (będzie to trudne, ponieważ masa kakaowa jest gęsta, ale powoli, powoli..). Powinna powstać puszysta, kakaowa masa.

Formę o średnicy 21 - 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej masę, wyrównać.

Piec w temperaturze 180ºC przez około 30 - 40 minut. Natychmiast wyjąć z piekarnika. Ciasto powinno wyrosnąć, po przestudzeniu lekko opaść. Pozostawić je zapięte w tortownicy.

Mus cytrynowy:

pół szklanki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
1 szklanka cukru
4 żółtka
115 g masła, w temperaturze pokojowej
1 łyżka świeżo otartej skórki z cytryny
1 szklanka śmietany kremówki 36%, schłodzonej
W garnuszku zagotować sok z cytryny z połową szklanki cukru. Wymieszać, do rozpuszczenia cukru, zdjąć z palnika.

W misie miksera utrzeć żółtka z pozostałą połową szklanki cukru (końcówka miksera do ubijania białek) na jasną i gęstą masę - kogel mogel. Do kogla - mogla dodawać stopniowo gorący sok cytrynowy, miksując. Następnie całość przelać z powrotem do garnuszka i ugotować budyń, mieszając (uwaga: będzie się bardzo przypalać..). Gdy budyń zabulgocze, zdjąć z palnika.

Gorącą masę budyniową przelać z powrotem do misy miksera i ubijać, końcówką do ubijania białek, aż masa się całkowicie wystudzi i podwoi objętość, przez kilkanaście minut.

Masło rozmiękczyć - włożyć na kilkanaście sekund na najmniejszą moc do mikrofali lub postawić obok kaloryfera. Łyżka po łyżce dodawać masło do ubitej masy, cały czas miksując. Dodać otartą skórkę z cytrusów i zmiksować.

W osobnym naczyniu ubić śmietanę kremówkę. Dodać ją do zmiksowanej masy, delikatnie wymieszać szpatułką.

Masę musową przełożyć na wystudzony spód czekoladowy, wyrównać. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin, najlepiej przez całą noc.

Przed podaniem udekorować bitą śmietaną i skórką otartą z cytryny.

Smacznego :-).
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation