Kuchnia

dukan

KOPIEC KRETA
Z okazji pierwszych urodzin bloga, postanowiłam upiec coś innego. Tym razem padło na kopiec kreta. Najbardziej głowiłam się nad tym jak zastąpić startą czekoladę w cieście, bo nie chciałam znowu wykorzystać kakao, żeby można było się delektować nie tylko jednym malusim kawałkiem ciasta. I znalazłam rozwiązanie - sprawdźcie, czy dobre. Ciasto ze względu na ilość otrąb ma nam starczyć na 2 dni.



Składniki (na małą tortownicę ):

6 łyżek otrąb
2 łyżki maizeny
3 łyżki kakao
10 łyżek wody
5-6 łyżek słodziku do pieczenia
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
2 łyżki sera wielokrotnie mielonego
4 łyżki serka homogenizowanego naturalnego
2 łyżki żelatyny
2 śmietan-fixy (opcjonalnie)
zapach waniliowy lub laska wanilii





Do garnka wlać wodę i wsypać kakao. Ciągle mieszając - zagotować. Zdjąć z gazu i wsypać słodzik (ok 3 łyżek). Dokładnie wymieszać. Lekko ostudzić.

Do miski wsypać otręby, maizenę, słodzik, proszek i żółtko. Wymieszać. Dodać rozpuszczone kakao. Białko ubić na sztywno i dodać do masy. Przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia.

Piekarnik nagrzać do 180*C i piec ciasto 25 minut (do suchości patyczka).

Ciasto wyjąć z formy i lekko ostudzić. Wyciąć środek ciasta, zostawiając spód i brzegi o szerokości ok 1 cm.

Ser połączyć z serkiem homogenizowanym, dodać słodzik, zapach/wydłubane ziarenka z laski wanilii, śmietan-fixy i ubijać na wysokich obrotach ok 5-10minut.

Żelatynę rozpuścić w wodzie i lekko tężejącą dodać do masy. Dodać połowę okruchów z ciasta i dokładnie wymieszać.

Wsadzić do lodówki.

Lekko tężejącą masę wyłożyć na ciasto formując kopiec. Obłożyć pozostałymi okruchami.

Wsadzić do lodówki na min 4-5h (najlepiej na całą noc).
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation