Kuchnia

kuchnia - ciasta i desery

marokańskie ciasteczka – fekkas

1 jajko
125ml mleka
110g oleju ryżowego
1 starty ząbek czosnku
315g mąki + pół kubka "zapasu" ;)
1 kostka bulionowa na rosół (polecam, nadaje ciekawy smak :)), albo 1 łyżeczka soli
3 łyżeczki przyprawy do gyrosa (ja użyłam ulubionej mieszanki Kamisa)
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Wszystkie składniki mieszamy, zagniatając elastyczne ciasto. Zaczynamy od 315g mąki, ale u mnie ciasto jeszcze mocno się kleiło, więc dosypałam ok. pół kubka mąki ekstra. Ciasto powinno mieć taką konsystencję, żeby dało się z niego utoczyć wałki.
Gotowe ciasto dzielimy na 4-5 części i toczymy z nich cienkie wałeczki. Jak cienkie - pozostawiam wam. Oryginalny przepis mówi o grubości palca, ale ja zrobiłam nieco grubsze, średnicy ok. 2,5cm.
Wałeczki wsadzamy do zamrażarki na ok. 20-30 min. Nie zostawiamy ich na zbyt długo, bo ciasto przy cięciu będzie się kruszyć. Jeżeli chcecie zabrać się za pieczenie później, to wstawcie w zamian ciasto do lodówki, na ok. 3h.
Schłodzone ciasto kroimy ostrym nożem na równe kawałeczki grubości ok. 0,5cm. Ważne, żeby były podobnej grubości, żeby równo się upiekły.
Pokrojone kawałki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, można blisko siebie, nie rosną zbytnio. Pieczemy ok. 10-15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, aż się zezłocą, i będą zupełnie chrupiące - testujemy jedno ciasteczko po wyjęciu z piekarnika. Nie mogą być miękkie w środku, mają chrupać :) jeżeli ciastka za bardzo nam się rumienią, to pieczemy je nieco dłużej w niższej temperaturze, tak, żeby środek ładnie się wysuszył.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation