Kuchnia

kuchnia

Składniki (na tortownicę 18-20 cm):

1 szkl. kaszy jaglanej,
3 szkl. mleka (u mnie sojowego),
5-6 łyżek cukru pudru,
skórka otarta z połowy cytryny (wyszorowanej, wyparzonej),
4 łyżki soku z cytryny,
5 kropli aromatu waniliowego,
2 łyżeczki galaretki cytrynowej,
5 łyżeczek żelatyny (lub tyle ile podano na opakowaniu na 1 litr wody),
½ szkl. wrzącej wody,
1 galaretka pomarańczowa + ½ l wody do jej przygotowania,
1 garść rodzynek + gorąca woda do ich zalania,
ok. 1 szkl. owoców – mogą być brzoskwinie lub morele z puszki lub inne, które pasują smakowo do cytryny.


Przygotowanie:

Kaszę jaglaną dokładnie płuczemy w ciepłej wodzie. Gotujemy w 2 szklankach mleka przez ok. 15 minut lub do miękkości. Odstawiamy pod przykryciem na ok. 20 minut. Następnie dodajemy 1 szklankę zimnego mleka i miksujemy / blendujemy bardzo dokładnie na super gładką masę. Pod koniec miksowania dodajemy aromat, cukier puder oraz skórkę i sok z cytryny. Ilość cukru pudru można właściwie dostosować do smaku. W ½ szkl. wrzątku rozpuszczamy żelatynę i galaretkę cytrynową. Lekko studzimy. Dodajemy do masy jaglanej i dokładnie mieszamy / miksujemy. Na koniec dodajemy rodzynki (wcześniej zalane na 10 minut gorącą wodą). Przekładamy do małej tortownicy wyłożonej folią aluminiową*. Umieszczamy w lodówce do lekkiego stężenia. Następnie układamy ulubione owoce. Galaretkę pomarańczową przygotowujemy zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu. Po wystudzeniu umieszczamy w lodówce. Gdy zacznie lekko tężeć przekładamy na ciasto. Umieszczamy w lodówce do całkowitego stężenia, najlepiej na kilka godzin lub całą noc. Smacznego!
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation