Kuchnia

Małe co nie co

Składniki:

2.5 szklanki zwykłej, pszennej mąki
pół szklanki bardzo ciepłej wody (lub trochę więcej, w zależności od tego, ile "zabierze" mąka)
3 łyżki tłuszczu (oleju, masła, smalcu - ja preferuję smalec)
1/2 łyżeczki soli

Tłuszcz wymieszać z wodą, aż się rozpuści. Z przesianej mąki i soli zagnieść ciasto, stopniowo dolewając wody z tłuszczem. Powinno być miękkie i elastyczne (można dodać troche wody lub mąki, jesli potrzeba).
Ciasto zagnieść i uformować z niego kulę, owinąć w folię i odłożyć na ok. 20 min do pół godziny. Podzielić na 10-12 części, zrobić z nich kulki, ułożyć na stolnicy, przykryć ściereczką i zostawić na kolejne 15 min.
Po tym czasie każdą kulkę rozwałkować na grubość ok. 1-2 mm (średnica ok. 20-25 cm). Ja wkładam rozwałkowane tortille do dużego rondla z pokrywką. Tam czekają, aż wszystkie rozwałkuję i zacznę smażyć (smażenie 1 placka trwa tak krótko, że lepiej mieć wszystkie przygotowane wcześniej, żeby ich nie przesmażyć, bo będą sie kruszyć).

Tortille smażymy pojedynczo, bez tłuszczu, najlepiej na patelni o grubym dnie. Długość smażenia zależy od grubości placków, więc ciężko określić, ile to trwa. Tortille rozwałkowane tak cienko jak wyżej pisałam, smażą się kilkadziesiąt sekund z jednej strony - na pewno nie dłużej niż minutę (zawsze troszkę krócej smażę je z drugiej strony).

NAJWAŻNIEJSZE: nie smażyć zbyt długo, bo zrobią się twarde. Powinny pozostać białe z małmi, brązowymi plamkami.
Ja czekam, aż stracą "surowy wygląd" i zrobią się na nich małe bąbelki z jednej srony/ Podglądam, czy są brazowe plamki od drugiej strony i jeśli są, to natychmiast odwracam. Smażę kilkadziesiąt sekund z drugiej strony, lekko dociskając bąble, i zdejmuję z patelni.

Po usmażeniu układam gotowe placki w stosik, w garnku z pokrywką, wyłozonym wilgotną ściereczką - to mi się najlepiej się sprawdza. Tak zabezpieczone mogą czekać dosyć długo na faszerowanie.

Jeżeli chcemy wykorzystać placki innego dnia, trzeba je szczelnie zawinąć w folię spożywczą (czasem zawijam też w wilgotną ściereczkę) i włożyć do lodówki. Mogą tam spędzić nawet kilka dni.
Przed podaniem wystarczy je podgrzać przez kilkanaście sekund na suchej, gorącej patelni, lub w mikrofalówce (20 sekund na pełnej mocy) i nafaszerować ulubionymi dodatkami.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation