Kuchnia

Przepisy

Kinder Cake | Cukrowa Wróżka

Na tortownicę 18 cm:
1 3/4 szklanki mąki
2 szklanki cukru
2 jaja
3/4 szklanki kakao
1/2 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki sody
1 szklanka maślanki
1 szklanka gorącej, świeżo zaparzonej kawy (zastąpiłam gorącą czekoladą)
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

Mąkę przesiewamy z kakao, mieszamy z cukrem, solą, proszkiem do pieczenia i sodą. Maślankę roztrzepujemy z jajkami, wanilią i olejem.

Zawartość obu misek łączymy – na niskich obrotach miksera, lub ręcznie. Dodajemy kawę i mieszamy do połączenia składników. Ciasto przelewamy do tortownicy wyłożonej od spodu papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach około 60 minut, lub dłużej. Patyczek wbity w środek ciasta powinien wychodzić nieoblepiony. Uchylamy drzwiczki piekarnika i studzimy ciasto kilkanaście minut. Po tym czasie wyjmujemy z formy i studzimy do końca. Przed przekrojeniem najlepiej odczekać min. kilka godzin, a najlepiej całą noc.
Kroimy na 3 blaty.

Krem:
500 g twarogu śmietankowego lub tłustego twarogu sernikowego
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki kakao
3 łyżki mleka w proszku
250 ml śmietanki kremówki 30 lub 36%
1 opakowanie Śmietan-fixu (lub tego typu zagęstnika) – opcjonalnie. Mój tort był transportowany, więc chciałam, żeby krem był jak najbardziej stabilny.

Polewa:
100 g czekolady mlecznej lub gorzkiej (dałam 50 g mlecznej i 50 g gorzkiej)
80 ml śmietanki kremówki

Dekoracja:
Wedle uznania, ja zużyłam:
1,5 opakowania Kinder Czekolady
1 Kinder Niespodziankę
1 opakowanie Schokobons
1 opakowanie Kinder Bueno

Krem: twarożek ucieramy z cukrem pudrem, kakao i mlekiem w proszku. Stopniowo dolewamy śmietankę i miksujemy do powstania puszystego kremu. Na koniec dodajemy zagęstnik do śmietany i miksujemy jeszcze chwilkę.
Kremem przekładamy blaty ciasta, rozsmarowujemy go też cienką warstwą na bokach i wierzchu ciasta. Tort wstawiamy do lodówki na minimum godzinę.

Polewa: śmietankę podgrzewamy, aż będzie gorąca, ale jeszcze nie gotująca się. Trzeba uważać, żeby jej nie przypalić.
W tym czasie czekoladę łamiemy na drobne kawałki i umieszczamy w metalowej misce. Zalewamy ją gorącą śmietanką. Odczekujemy ok. minuty i mieszamy czekoladę z gorącą śmietanką, aż czekolada się rozpuści. Gdyby zdarzyło się, że pozostaną nierozpuszczone kawałki czekolady, można całość przenieść do garnuszka i podgrzać na minimalnym ogniu do rozpuszczenia, ciągle mieszając.

Polewę odstawiamy na kilka minut do ostudzenia. Konsystencja polewy jest kluczową sprawą. Jeśli będzie za rzadka i za gorąca, będzie spływać wraz z kremem do samego dołu ciasta. Jeśli będzie za gęsta, będzie nieestetycznie od razu zastygać. Ja swoją studziłam około 3 minut. Najlepiej jest sprawdzić, jak się zachowuje gdzieś z tyłu ciasta.
Polewę nabieramy małą łyżeczką i lejemy małe porcyjki przy brzegach wierzchu ciasta. Polewa powinna delikatnie spływać i zastygać. Na końcu rozsmarowujemy czekoladę na wierzchu ciasta.

Póki czekolada z wierzchu nie zastygła całkowicie, układamy na niej wszystkie czekoladki. Możemy lekko sklejać poszczególne elementy kroplami roztopionej czekolady, zwłaszcza, jeśli tort będziemy transportować i jest ryzyko, że Schokobonsy poturlają się nie tam, gdzie trzeba.
Boki ciasta możemy udekorować Kinder Czekoladkami lub Kinder Bueno.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation