Ciasto "MARCINEK"
Składniki:
ciasto
500g mąki pszennej
125g margaryny lub masła (w większości przepisów na to ciasto wykorzystuje się margarynę, więc i ja użyłam margaryny Kasia)
1/2 szklanki śmietany 18%
50g cukru pudru
2 łyżki domowego cukru z wanilią
1 jajko
1 żółtko
1/2 łyżeczki (3g) sody oczyszczonej
masa śmietankowa
450ml śmietanki 30%
400ml śmietany 18%
50g cukru pudru
1-2 łyżki domowego cukru z wanilią
3 łyżki soku z cytryny lub więcej, jeśli chcemy, by kwaskowaty smak był bardziej wyczuwalny
gorzka czekolada do dekoracji.
Wykonanie:
CIASTO
- margarynę i jajka nieco ocieplić
- margarynę utrzeć z cukrem pudrem i cukrem waniliowym na puszystą masę, dodać jajko i żółtko, a następnie większą część śmietany, składniki zmiksować razem
- w pozostałej śmietanie rozpuścić sodę oczyszczoną, od razu dodać ją do masy, wymieszać
- mąkę przesiewać stopniowo do masy, miksując lub zagniatając ręką, gdy ciasto jest już bardzo gęste
- jeśli ciasto jest za suche, można dodać nieco więcej śmietany, powinno być dość zwarte, ale i elastyczne
- ciasto podzielić na piętnaście części, zafoliować i krótko schłodzić, zwłaszcza, jeśli zamiast margaryny użyjecie masła
- każdy kawałek ciasta rozwałkować bardzo cienko (jak na makaron), aż placek będzie lekko przeźroczysty, od talerza o średnicy 20cm wykroić kształt koła
- ścinki odłożyć na bok, powstaną z nich kolejne placki - u mnie powstało z nich dodatkowo pięć placków, tak więc upiekłam ich dwadzieścia
- każdy placek ułożyć na papierze do pieczenia, nakłuć widelcem, schłodzić
- placki piec w temperaturze około 190 stopni przez 5-6 minut lub do zrumienienia
- placki po upieczeniu ułożyć na blacie lub kratce, przycisnąć z góry czymś ciężkim, np. tortownicą o takiej samej średnicy wypełnionej owocami, mąką, itp., zapobiegnie to wywijaniu się ciasta podczas stygnięcia
- po upieczeniu wszystkich placków można je zafoliować lub schować do szczelnego pojemnika spożywczego i przechowywać przez kilka dni lub od razy przełożyć masą
- placki po ostygnięciu są delikatne i należy uważać przy ich przenoszeniu, jeśli jednak niektóre połamią się, nie przeszkodzi to w ich użyciu, bo w wielowarstwowym Marcinku nie będzie to widoczne
MASA ŚMIETANKOWA
- śmietankę 30% i śmietanę 18% mocno schłodzić
- obie śmietany przełożyć do wysokiego naczynia, ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier i cukier waniliowy
- do masy dodać sok z cytryny, wymieszać delikatnie łyżką
- najlepiej jest spróbować masę i w razie, gdyby smak nie był wyrazisty, dodać więcej soku z cytryny.
CIASTO MARCINEK
- na dużym talerzu lub paterze ułożyć jeden z upieczonych placków, na wierzch nałożyć taką ilość masy, by można ją było rozsmarować cienką warstwą na całym placku (ja nakładałam około 2 łyżki)
- na wierzchu ułożyć kolejny placek, starając się, by równo pokrywał ten dolny, lekko docisnąć, nałożyć kolejną warstwę masy i postępować w ten sposób z wszystkimi plackami i resztą masy śmietankowej (jeśli chcemy wierzch posypać pokruszonym plackiem, należy jeden zostawić)
- boki Marcinka można pozostawić bez niczego, jeśli natomiast chcemy, aby pełnił funkcję tortu, można je tak jak ja posmarować masą, ale proponuję zrobić to dopiero na krótko przed podaniem (czyli przygotować dodatkową ilość masy śmietankowej po 1-2 dniach leżakowania ciasta), aby śmietana wyglądała świeżo (ja zrobiłam to od razu, ale oprószone czekoladą boki "zamaskowały" ewentualne podeschnięcie śmietany)
- wierzchni placek powinien być również posmarowany masą, dzięki temu zmięknie tak samo jak reszta placków
- wierzch ciasta (ja posypałam też boki) posypać startą na wiórki czekoladą lub pokruszonym plackiem
- ciasto przykryć, najlepiej specjalnym kloszem lub schować do dużego pojemnika spożywczego (dzięki temu dekoracja się nie uszkodzi) i pozostawić w temperaturze pokojowej na kilka godzin (u mnie około 3 godziny), następnie schłodzić w lodówce przez co najmniej 24 godziny, po tym czasie placki powinny zmięknąć od masy, jeśli tak się nie stanie, wydłużyć czas leżakowania o kolejne kilka, kilkanaście godzin
MA==