Kuchnia
faworki i pączki
Pączki najlepsze wg przepisu z 1904r. | PrzepisyTradycyjne.pl
Pączki najlepsze
Składniki
Opcjonalnie lukier cytrynowy: 1 łyżka soku z cytryny rozprowadzony z kilkoma łyżeczkami cukru pudru
Opcjonalnie: kandyzowana skórka pomarańczowa
Ulubiona konfitura do napełnienia pączków
Smalec (0,5 kg) lub olej (1 litr) do smażenia pączków
4 szt żółtek
60 g masła
60 g cukru pudru
30 g drożdży
500 g przesianej mąki
350 ml mleka
Przygotowanie
Podgrzewam 250 ml mleka i jak tylko zaczyna kipieć, wlewam je do 200 g przesianej mąki. Mieszam wszystko i odstawiam na bok, aby mąka ostygła. Dzięki zaparzaniu mąki nasze pączki nie będą tak mocno nasiąkać tłuszczem.
W osobnym naczyniu, do 100 ml ciepłego mleka (nie może być gorące, musi być letniej temperatury, ok. 35 stopni) dodaję rozkruszone drożdże, 1 łyżkę zwykłego cukru i mieszam je do rozpuszczenia. Na koniec zasypuję wszystko 1 łyżką mąki (nie mieszam), przykrywam ręczniczkiem i zostawiam na ok. 10 minut. Rozczyn w tym czasie zacznie pracować i znacznie zwiększy swoją objętość.
Do zaparzonej wcześniej mąki dodaję gotowy rozczyn i miksuję masę, aby nie było grudek. Zajmie to ok. 2 minut. Zostawiam tak ciasto na ok. 20 minut i w tym czasie przygotowuję kolejne składniki.
4 żółtka ubijam mocno z cukrem pudrem "do białości". Miksuję ok. 4 minut. W między czasie podgrzewam w rondelku masło i zostawiam je aby przestygło. Odmierzam też 300 g mąki.
Do masy drożdżowej dodaję resztę składników: ubite z cukrem pudrem żółtka, resztę mąki i rozpuszczone masło. Wyrabiam ciasto dokładnie najpierw za pomocą szpatułki, a później już rękoma, póki nie będzie swobodnie odchodzić od rąk. Umieszczam na misce czysty, suchy ręczniczek i odstawiam ciasto do wyrośnięcia na 45 minut. Miskę z ciastem można postawić na garnuszku z podgrzaną wodą i przykrytym „do góry dnem” pokrywką - wtedy ciasto równomiernie i ładnie wyrośnie (sposób podpatrzony u babci)
Wyrośnięte ciasto wykładam na stolnicę i wyrabiam przez ok. 5 minut. Ciasto drożdżowe lubi dotyk i ciepło. Po wyrobieniu ciasta odrobinę je wałkuję, tak żeby uzyskać grubość na szerokość wskazującego palca. Kieliszkiem wyciskam okrągłe placuszki i zostawiam je pod przykryciem do wyrośnięcia ok. 30 minut.
Czas przygotować tłuszcz do smażenia pączków. Tradycyjne pączki najlepiej jest smażyć w smalcu. To dlatego, że smalec charakteryzuje się bardzo wysoką temperaturą dymienia (dzięki czemu pączki równomiernie się smażą i nie przypalają) Jednak wiele osób nie przepada za zapachem podgrzewanego smalcu, dlatego można też użyć zwykłego oleju. Gwarantuję Wam jednak, że pączki smażone w smalcu zupełnie nie przesiąkają zapachem tego tłuszczu. Pączki należy smażyć po kilka sztuk, tak żeby się nie dotykały. Obracamy je na drugą stronę najlepiej za pomocą drewnianego patyczka. Usmażonego pączka odsączamy na papierze kuchennym, lekko studzimy i szprycujemy ulubioną konfiturą. Lukrujemy jeszcze ciepłe pączki, a jeżeli chcemy podać je tylko z cukrem pudrem, to posypujemy nim dopiero jak pączki ostygną.
MA==