Kuchnia

Ryby

Paluszki z polenty

Składniki

na bulion: 1 większa marchew, 1 mała pietruszka, kawałek selera korzeniowego, pełna łyżeczka soli, 2 listki laurowe, 3 ziarenka ziela laurowego, 4,5 szklanki wody, 1 średnia cebula

na paluszki

(dla 4 osób )

1,5 szklanki gładkiej mąki kukurydzianej

1 łyżeczka oleju + olej do późniejszego smażenia

3 czubate łyżki wiórek kokosowych (ważne!)

1/2 łyżeczki startej na drobnej tarce gałki muszkatołowej (ważna!)

2 duże ząbki czosnku (ważne!)

listki z 3- 4 gałązek tymianku lub spora szczypta suszonego lub inne lubiane zioła- opcja :)

Wykonanie

Najpierw bulion: obieram marchew, pietruszkę i seler, kroję na mniejsze (ale nie na małe) kawałki, wrzucam do garnka, zalewam 4,5 szkl wody, zagotowuję, dodaję sól, cebulę w całości, kładę uchyloną pokrywkę i gotuję ok 30 min; w trakcie dodaję listki i ziele angielskie. Po tym czasie wyrzucam zawartość na sitko postawione na innym garnku, odciskam, stawiam garnek z powrotem na palnik, dodaję tymianek i łyżeczkę oleju. Jak zawrze ponownie, zmniejszam gaz na jak najmniejszy, wsypuję stopniowo mąkę mieszając energicznie drewnianą łyżką. Teraz podgrzewam masę stale mieszając łyżką ok 10 minut: powstanie bardzo gęsty budyń, który przy mieszaniu będzie odstawał od ścianek garnka. Dodaję startą gałkę, przeciśnięty przez praskę czosnek i wiórki, porządnie mieszam.

Wylewam gorącą masę na wysmarowaną zimną wodą stolnicę (można też użyć jakiegoś naczynia- żaroodpornego czy blaszki), warstwa masy powinna mieć grubość ok 1 cm, raczej nie grubsza. Przy rozprowadzeniu i wyrównaniu masy przyda się wałek zmoczony zimną wodą, można też to zrobić zwilżonymi dłońmi, ale z wałkiem będzie lepiej.



Zostawiam masę w spokoju na pół godziny, można też ją przygotować dzień wcześniej i po przestudzeniu włożyć na noc do lodówki.

Teraz wycinam nożem paluchy, mogą być inne kształty i można je wyciąć szklankami, kieliszkami lub foremkami do ciastek- pełna dowolność :)







Smażę na niewielkiej ilości oleju rozgrzanego na patelni po kilka minut z obu stron na złoty kolor. Wykładam na chwilę na ręcznik kuchenny, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Takie paluchy możecie przygotować na imprezkę (najlepiej smakują na ciepło!), zjeść jako przegryzkę lub z dodatkiem sosu i surówki skonsumować na obiad :) U mnie tym razem wystąpiły na obiedzie właśnie, do tego sos warzywny z przecierem pomidorowym i soczewicą i surówka z kapusty, marchwi i jabłka, smacznego :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation