Kuchnia

Przepisy na ciasta i nie tylko

Batoniki podróżnika - kokosowo-owsiane z makiem
Składniki:

1,5 szklanki mąki
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki cynamonu
0,5 łyżeczki soli
220 g masła w temperaturze pokojowej
1 szklanka cukru
3 porządne łyżki dobrego miodu (ja dałam lawendowy)
2 jajka
3 szklanki płatków owsianych
1 szklanka Kangoosów, miodowych kuleczek do mleka
pół tabliczki czekolady, posiekanej (jakiej lubicie: mlecznej, gorzkiej, białej - ja dałam kawałki gorzkiej)
0,5 - 1 szklanki orzechów, najlepiej laskowych (mi zabrakło)
0,5 szklanki maku
szklanka wiórków kokosowych




Przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do temperatury 180°C. Natłuścić formę do ciasta, u mnie o wymiarach 20x30 cm, wysypać bułką tartą lub otrębami. W misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i sól.
W osobnej, dużej misce ubić masło, potem dodać cukier (cała jedną szklankę naraz) i ubijać do białości, to zajmie ok. 3 minuty. Na koniec wbić jajko, ubić i podobnie z drugim jajkiem. Wsypać do miski z masą maślaną wszystkie suche składniki i te wymieszane na początku, i płatki, orzechy, kawałki czekolady, Kangoosy, wiórki kokosowe i mak. Na końcu wlać miód. Najpierw 2 łyżki, po czym wymieszać, potem jedną, żeby składniki już ostatecznie połączyły się jak należy. Wymieszać całość łyżką lub łopatką. Masa nie będzie się rozsypywać, powinna być w zwarta.
Wyłożyć ciasto na blachę, rozprowadzić równomiernie, przyciskając masę łopatką do blachy i włożyć do nagrzanego wcześniej piekarnika. Piec ok. 30 minut - im bardziej przypieczone, tym bardziej do chrupania. Jednak dzięki miodowi ciasteczka będą tak czy siak miękkie (twardsze byłyby z samym cukrem i bez kokosu), więc można spokojnie piec pół godziny. Po upieczeniu blachę wyjąć z piekarnika na kratkę. Gdy batony już lekko przestygną, przekroić całość na 4 części (ostry nóż, taki jak do chleba) – będzie się wygodniej wyjmować z blachy. Potem kroić już na taką wielkość, jaką chcemy. Można batony przełożyć na deskę do krojenia, a można się nie forsować i zrobić to po prostu w blasze, jak ja :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation