Kuchnia

Reklama

Muffiny: 125 g masła
100 g ciemnej czekolady
400 g świeżych malin lub słoiczek dżemu malinowego (300 g)
150 g drobnego cukru trzcinowego
2 jajka
szczypta soli
150 g mąki
1
5 łyżeczki proszku do pieczenia Krem: 50 g ciemnej czekolady
50 g mlecznej czekolady
100 ml śmietanki do ubijania (28%)


Sposób przygotowania:

Ciasto na Muffiny bardzo czekoladowe: Zaczynamy od roztopienia i podgrzania masła w rondelku, po czym zdejmujemy je z palnika. Następnie do gorącego, ale uwaga nie wrzącego masła, wrzucamy połamaną czekoladę i cały czas mieszamy, najlepiej drewnianą łyżką aż masa stanie się gładka. W misce ubijamy całe jajka, następnie wsypujemy cukier i sól.

Cały czas mieszając (można mikserem) do miski powoli wlewamy masę czekoladową. (Dżem dodajemy przed mąką). Dodajmy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, miksujemy. Na koniec dodajemy owoce i mieszamy łyżką. Masą wypełniamy papilotki do 2/3 wysokości. Pieczemy ok. 30 minut w 180 st. C aż dobrze zbrązowieją.

Niebiański krem czekoladowy: Ja użyłam pół na pół czekolady mlecznej i ciemnej - moim zdaniem perfekcyjne połączenie, ale jeśli wolicie mniej słodki krem, można użyć tylko gorzkiej czekolady; analogicznie, bardziej słodki - tylko mlecznej. Czekoladę na krem łamiemy na kawałki i podgrzewamy razem ze śmietanką cały czas mieszając aż do zagotowania. Następnie zdejmujemy z ognia i ubijamy mikserem, aż krem będzie gładki i zgęstnieje.

Ostudzone muffiny smarujemy kremem. Można ozdobić je wisienką koktajlową, a ja miałam akurat czereśnie w rumie, które okazały się prawdziwą "wisienką na torcie".