Kuchnia

Pychoty

ciecierzyca po bretonsku

CZAS PRZYGOTOWANIA: 10 minut + cała noc moczenia cieciorki
CZAS GOTOWANIA: ok. 60-90 minut
TRUDNOŚĆ: ŚREDNIOTRUNE
LICZBA PORCJI: 5
Składniki:

400 g ciecierzycy suchej
200 g dobrej kiełbasy (moja ekologiczna z indyka), można dodać wędzony boczek
1 mała cebula
250 ml przetartych pomidorów (można mniej, to kwestia smaku)
zioła i przyprawy do smaku (kilka ziarenek ziela angielskiego, kilka ziarenek pieprzu, listek laurowy, sól morska, pieprz, majeranek)
ostra papryka sproszkowana (jeśli dozwolona)
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła klarowanego lub oliwy z oliwek

Przygotowanie:

Ciecierzycę namaczamy na ok. 12 godzin
Kiełbaskę obieramy ze zbędnej skórki, kroimy w plasterki a potem na ćwiarteczki
Na rozgrzanej patelni z dodatkiem 1 łyżki masła klarowanego, na małym ogniu przyrumieniamy drobno pokrojoną cebulkę wraz z kiełbaską
Wodę z moczonej ciecierzycy wylewamy, nalewamy świeżej i doprowadzamy do wrzenia, zbieramy powstającą szumowinę
Do gotującej się ciecierzycy dodajemy zioła, gotujemy całość ok. 40-60 minut prawie do miękkości (u mnie bez przykrycia)
Dodajemy podsmażoną kiełbaskę wraz z wytopionym tłuszczem, oraz przetarte pomidory, gotujemy ok. 20 minut, solimy ½ łyżeczki pod sam koniec gotowania
Wciskamy czosnek i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i ostrą papryką, możemy dolać przegotowaną, najlepiej gorącą wodę, jeśli sos wydaje się nam za gęsty
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation