Kuchnia

Zupy

Krem z brokuła

1 większa marchewka

nieduża pietruszka

duży brokuł

czubata łyżeczka przyprawy curry

czubata łyżeczka startego na drobnej tarce korzenia imbiru (lub więcej)

sól, ewentualnie pieprz

czubata łyżka posiekanej pietruszki (opcja)

szczypta gałki muszkatołowej

2 liście laurowe

3 ziarenka ziela angielskiego

2 większe ząbki czosnku

3 łyżki oleju/ oliwy

opcjonalnie mleko kokosowe (szklanka wstrząśniętego lub po łyżce "śmietanki" kokosowej, która zbiera się na wierzchu na talerz)

opcjonalnie podprażone pestki dyni (lub słonecznika) jako posypka

Wykonanie

Brokuł płuczę pod silnym strumieniem wody, drewnianą końcówkę łodygi odrzucam- resztę odciętą zachowuję do zupy. Dzieląc na różyczki odkładam pokrojone jasnozielone twardsze części na bok (też będą potrzebne).

W garnku o grubym dnie rozgrzewam olej, dodaję curry, prażę na niewielkim ogniu przez minutę mieszając, dorzucam imbir, mieszam i dokładam obraną, pokrojoną marchew, pietruszkę, zachowaną łodygę i jasnozielone części warzywa. Smażę przez kilka minut mieszając. Zalewam wodą (ok 1,5 l), zagotowuję, dodaję czubatą łyżeczkę soli, liście laurowe, ziele angielskie i gotuję na wolnym ogniu pod uchyloną pokrywką. Po ok 10 minutach dodaję różyczki i gotuję dalej przez ok 15 minut. Po tym czasie wyławiam łodygę, liście laurowe i ziele angielskie oraz część brokułów (jeśli chcecie gładki krem- nie wyciągacie warzyw). Dorzucam pokrojoną natkę, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz mleko kokosowe (jeśli używacie) i miksuję "żyrafą" na krem. Dosmaczam gałką i niewielką ilością soli. Dorzucam odłożone brokuły, mieszam. Na talerzach posypuję podprażonymi pestkami. Smacznego :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation