Kuchnia

Py Chotki

szaszłyki z kurczaka


Składniki na około 6 małych szaszłyków:
2 nieduże filety z kurczaka (tzw. pojedyncze)
marynata (1 szklanka kefiru, 1 płaska łyżeczka ostrej papryki, 1 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego, 1 płaska łyżeczka soli, 2 łyżki oliwy, 1 płaska łyżeczka ziół prowansalskich, czarny pieprz)
2 długie, niegrube cukinie
6-8 plastrów boczku (surowego lub wędzonego)



1. Składniki marynaty łączymy, dokładnie mieszamy. Piersi kurczaka kroimy w niedużą kostkę, wkładamy do marynaty, zostawiamy w lodówce minimum 2h.
2. Cukinię kroimy na cienkie plastry (ja to robiłam obieraczką do warzyw), wybieramy 6-8 najdłuższych i najszerszych plastrów (resztę też zgrillujcie, jest pyszna!), kładziemy je na talerzu obok siebie, posypujemy solą, zostawiamy na 10 minut, żeby zmiękła.
3. Kurczaka po zamarynowaniu odsączamy z marynaty (marynatę zachowujemy, możemy ją dodać np.: do mięsa mielonego na kotlety, ja ją zużyłam do koft, przepis będzie niedługo!:))
4. Formujemy ślimakowe szaszłyki: kładziemy plaster boczku, na niego plaster cukinii - dokładnie odsączonej papierem kuchennym - i nadziewamy na patyki do szaszłyków kurczaka, przewijając podwójnymi plastrami boczku i cukinii - patrz zdjęcie.
5. Uformowane ślimaki grillujemy po 8 minut z dwóch stron, w razie potrzeby także z boków, ale już nieco krócej, żeby mięso nie stwardniało. Grill nie może być zbyt gorący, odstęp od żaru ok. 15 cm.
Można je też z powodzeniem grillować na grillowej patelni.
Podajemy oczywiście z ketchupem pikantnym Pudliszki! :) Smacznego.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation