Święta i uroczystości

Moje Boże Narodzenie

Kora orzechowa

Składniki:
Na ciasto:
100 g orzechów włoskich siekanych
100 g orzechów włoskich zmielonych
100 g rodzynek
100 g wiórków kokosowych
100 g drobnego cukru
8 białek
4 żółtka (pozostałe 4 żółtka użyjemy do kremu)
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Na masę:
duża puszka brzoskwiń
2 opakowania budyniu śmietankowego
250 ml mleka
250 ml soku z brzoskwiń (odcedzić puszkę brzoskwiń, jeżeli ilość soku jest niewystarczająca uzupełnić wodą)
2 łyżki cukru lub więcej jeśli użyjemy budyniu bez cukru, krem dosładzamy wedle smaku
cukier waniliowy
1 łyżeczka mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
4 żółtka
1 ½ kostki bardzo miękkiego masła (ja użyłam mniej, tzn. 200 g)

Przygotowanie:
1. Przygotowujemy ciasto. Dokładnie ubijamy białka mikserem. Dodajemy cukier, dalej ubijając. Następnie żółtka. Na końcu resztę pozostałych składników. Mieszamy drewnianą łyżką. Będziemy piec 2 placki na blaszce o wymiarach 26x30 (foremkę wykładamy pergaminem). Można więc od razu na samym początku podzielić składniki na połowę i przygotować ciasto na dwa razy lub też przygotować ciasto na raz i dopiero wtedy podzielić masę. Ja przygotowałam ciasto na raz. Pieczemy placki przez 20 minut w 170 stopniach bez nawiewu. Przekładamy na pergamin do przestudzenia.
2. Przygotowujemy krem. Mieszamy zimne mleko z sokiem z brzoskwiń. Odlewamy trochę do kubeczka, w którym rozpuścimy proszek budyniowy i mąki. Resztę gotujemy. W kubeczku rozpuszczamy proszek budyniowy z obu opakowań, cukier, cukier waniliowy, mąkę tortową i ziemniaczaną. Kiedy mleko się zagotuje wlewamy do niego zawartość kubka, mieszając, by nie powstały grudki. Gotujemy gęsty budyń, uważając, by go nie przypalić. Zdejmujemy z ognia. Po kilku minutach dodajemy żółtka. Studzimy pod przykryciem. Kiedy wystygnie dodajemy porcjami miękkie masło ubijając mikserem.
3. Kroimy brzoskwinie w kostkę. Odsączamy. Dodajemy do kremu, mieszamy.
4. Przekładamy krem na pierwsze ciasto, rozsmarowujemy dokładnie. Przykrywamy drugim. Delikatnie dociskamy. Odstawiamy w chłodne miejsce, by się przegryzło. Podajemy posypane cukrem pudrem. Możemy też polać je czekoladą deserową.

Komentarze

Kasia Wolanka 11 lat temu
Nie, nie, nie. To nie jest kora orzechowa, nie wygląda nawet. Wariacja na temat kory orzechowej.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation