Kuchnia

przepisy

Pulpeciki

W rondlu rozgrzewam nieco oleju ( około 1-2 łyżki) i kiedy jest gorący, wrzucam jedną porcję kaszy (na przykład filiżankę). Mieszam z olejem i pozwalam jej się nieco wyprażyć, uważając żeby się nie przypaliła. Następnie wlewam 2 i pół porcji wody ( czyli na 1 filiżankę kaszy- 2 i pół filiżanki wody), solę i zmniejszam nieco płomień. Pozwalam kaszy wchłonąć większość wody, przykrywam rondel i zmniejszam jeszcze płomień, albo nawet całkiem wyłączam. Zostawiam, żeby dogotowała się, wchłonęła całość wody i stała się sypka (w przypadku ryżu są inne proporcje ryżu i wody, 1:2).

Pulpeciki z sosem pomidorowym, na około 4 porcje

pulpeciki:
375 g mięsa mielonego ( u mnie było chude wołowe i wieprzowe 1:1)
40-50 g utartego parmezanu
1 jajko
3 łyżki bułki tartej
spora łyżeczka suszonego oregano
sól
spora szczypta pieprzu
rozgnieciony ząbek czosnku

W misce wymieszałam dokładnie wszystkie składniki, formowałam małe kulki około 2, 5 cm średnicy i układałam je na desce uważając, żeby nie dotykały do siebie. Policzyłam, były 42 kulki.

Zabrałam się za przygotowanie sosu.

sos:
2 ząbki czosnku
cebula
łyżka oliwy nie z pierwszego tłoczenia
łyżka masła

około 500g przecieru pomidorowego ( ja dałam pół puszki pomidorów bez skórki , krojonych i około 100g koncentratu pomidorowego. Myślę że może też być po prostu dobry koncentrat pomidorowy i odpowiednia ilość wody)

100ml wody
100ml mleka minimum 2%
spora łyżeczka oregano
sól
spora szczypta cukru i pieprzu

Rozgrzałam w rondlu z grubym dnem oliwę z masłem. Zmiksowałam w blenderze cebulę i czosnek na gładką masę i wylałam na rozgrzany tłuszcz. Przez chwilę smażyłam, dodałam pomidory i koncentrat, wodę, przyprawy i zagotowałam. Dodałam mleko i gdy zawrzało wkładałam delikatnie, po kolei kulki mięsne.

Kiedy włożyłam już do sosu wszystkie kulki, zostawiłam bez mieszania na około 10 minut. Dopóki kulki nie zmienią koloru i nie staną się zwarte, nie należy ich mieszać, żeby nie rozpadły się.

W sumie gotowały się około 20 minut.

Gotowe pulpeciki położyłam na ugotowanej kaszy i posypałam utartym serem Dziugas (zabrakło parmezanu). Jeśli jeszcze nie znacie, to koniecznie spróbujcie tego litewskiego sera! Wspaniały. Można go znaleźć w supermarketach na półkach obok porcjowanego Grana Padano i Parmigiano Reggiano.

Ja bardzo często go kupuję i używam podobnie jak używam parmezanu. Jest bardziej miękki i nieco delikatniejszy, ale warto go spróbować. Na przykład razem z dzisiejszymi pulpecikami.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation