Hobby

dobre rady

https://www.nami24.pl/public/assets/Blog/Wrotycz/4.jpg

Maść wrotyczowa
Wyczarowałam ją, by skórze podrażnionej, z wypryskami, krostkami pomóc, ukojenie jej przynieść. Do kociołka, umieszczonego w gorącej kąpieli wodnej wlałam przygotowany przeze mnie wcześniej wrotyczowy macerat, uczyniony na oleju z pestek winogron. Do maceratu dodałam nieco oleju kokosowego i wosku pszczelego, wszystko razem stapiając, aby maść gładką konsystencję uzyskała. Na koniec kilka kropelek witaminy E kapnęłam, co trwałość maści przedłuży.

Maść wrotyczowa ma oliwkowozielony kolor i wyczuwalny, przyjemny aromat ziołowy. Nakłada się ją na miejsca tego potrzebujące, punktowo, cienką warstwą.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation