Hobby

dobre rady

macerat topolowy

Jednoroczne przyrosty poznasz po kolorze, na zdjęciu są położone wyżej, na dole zdjęcia 2 gałązki starsze. Starsze gałązki też zbieram, bo zazwyczaj mają 1-2 cm przyrosty zakończone pączkami topoli. Odrywam je palcami, a gałązki wyrzucam. Cieńsze gałązki tnę na centymetrowe odcinki, ze starszych ściągam nożykiem korę. Praca idzie dosyć szybko. Wszystkie ścinki kory tnę na drobne kawałki, umieszczam w woreczku foliowym i lekko uderzam tłuczkiem, tyle żeby trochę rozerwać ścianki komórkowe pączków i kory. Wrzucam do słoja, zalewam tylko do przykrycia alkoholem 40% – dla wzmożenia ekstrakcji, zakręcam. Na drugi dzień, wlewam roztopiony tłuszcz gęsi w temperaturze 50-60 st. C. Umieszczam słój w piekarniku, nastawionym na temperaturę 50 st. C. Zostawiam na 3 godziny. Pozostawiam do ostygnięcia, wkładam do lodówki, na drugi dzień znowu ustawiam na temperaturę 50 st. C na 3 godziny, pozostawiam do ostygnięcia. Lekko ciepły wyciskam przez gazę.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation