Kuchnia

Przepisy

Śledzie po szwedzku z sosie śmietanowo-musztardowym


czas przygotowania: 15 minut + czas kwaszenie creme fraiche + czas macerowania śledzi w sosie
składniki:
6-8 pojedynczych filetów śledziowych marynowanych w occie

SOS - ok. 200 g creme fraiche
4 łyżeczki musztardy francuskiej z całymi ziarnami gorczycy
1 łyżeczka płynnego miodu naturalnego
3 czubate łyżeczki majonezu
1 niezbyt duży ząbek czosnku
1/4 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
3 łyżki posiekanego świeżego koperku
do smaku - sól




śledzie po szwedzku w sosie śmietanowo musztardowym , szwedzkie śledzie , śledzik , śledź w śmietanie , creme fraiche , jak zrobić w domu creme fraiche , boże narodzenie , post , święta , świąteczny stół , domowe jedzenie , śledzie marynowane , w sosie , najlepsze przepisy , kuchnia szwedzka , zrób sobie takie , zrób to sam , rybka , ryby


Jak zrobić creme fraiche?
Do sosu potrzebna jest creme fraiche czyli gęsta, lekko ukwaszona, tłusta śmietana, której ja u nas jeszcze nie spotkałam. Powinna mieć przynajmniej 30 % tłuszczu bo dzięki temu nie warzy się w potrawach gorących chociaż najlepiej smakuje np. ze świeżymi owocami. Jest gęsta, ale nie nadaje się do ubijania. Taką śmietanę można przy bardzo małym nakładzie pracy zrobić sobie w domu.

Do powyższego przepisu potrzebowałam jej ok. 200 g więc do miseczki wlałam ok. 180 g słodkiej śmietanki kremówki 30 % i dodałam 3 łyżki maślanki naturalnej. Wymieszałam, przykryłam talerzykiem i odstawiłam na 24 godziny, ale nie do lodówki. Śmietana powinna stać w temp. pokojowej i u mnie było to ok. 22 st.C. Po tym czasie śmietana zgęstniała. Wstawiłam naczynie na kilka godzin do lodówki żeby ją dobrze schłodzić i gotowe. Mamy domową creme fraiche i można wziąć się za śledzie.

Jak zrobić śledzie w sosie śmietanowo-musztardowym?

Dorodne filety śledziowe marynowane w occie odcedziłam z zalewy, usunęłam skórę i pokroiłam na ukośne kawałki. Do creme fraiche dodałam musztardę, majonez i miód. Ząbek czosnku obrałam, posiekałam drobno a następnie roztarłam na pastę ze szczyptą soli, dodałam do sosu. Dosypałam też posiekany zielony koperek. Doprawiłam pieprzem i odrobinką soli, ale z tą ostrożnie to śledzie są z zalewy więc solone. Sos dokładnie wymieszałam.

Kawałki śledzi układałam warstwami w naczyniu każdą partię polewając porcją gęstego sosu. Na wierzchu powinien znaleźć się oczywiście sos. Tak przygotowane śledzie przykryłam i odstawiłam do lodówki na dobę. Po tym czasie można już je jeść.

Takie śledzie mnie najbardziej smakują z ziemniakami pieczonymi w mundurkach albo kromką ciemnego chleba.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation