Kuchnia

słodkości2

Kuchenne wędrówki Shinju: Waniliowe serniczki na zimno

Waniliowe serniczki na zimno
Po ostatnim przygotowywaniu sernikobrownies z malinami zostało mi w lodówce pół wiaderka sera do serników. Zastanawiałam się do czego go wykorzystać i doszłam do wniosku, że nie mam ochoty na pieczony sernik. Zdecydowałam się na przygotowanie czegoś na zimno. Jako, że domownicy jakoś się rozpierzchli wybrałam pojedyncze porcje, by każdy mógł zjeść swobodnie w najdogodniejszym dla siebie czasie.

Takie serniczki są niezwykle proste i szybkie w przygotowaniu. Nie trzeba do nich zbyt wielu kuchennych narzędzi, co jest istotne szczególnie w studenckich czy nowych kuchniach. Najważniejsze to wykazać się silną wolą i nie wyjadać masy serowej łyżeczką prosto z miski (oczywiście przed dodaniem żelatyny).

Składniki (12 sztuk):

600 g sera na sernik, kilkakrotnie zmielonego (takiego z wiaderka)
5 łyżek cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżki żelatyny
60 ml gorącej wody

Ser miksujemy z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym na jednolitą, gładką masę. W tym momencie warto masę spróbować i stwierdzić czy ilość cukru jest wystarczająca czy dodać więcej.

Żelatynę rozpuszczamy dokładnie w gorącej wodzie. Odstawiamy by przestygła, od czasu do czasu mieszamy. Letnią żelatynę z wodą przelewamy do masy serowej. Całość miksujemy.

Otrzymaną masę przekładamy do małych foremek. Ja wykorzystywałam silikonowe foremki do muffinek. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia. Aby ułatwić sobie wyjęcie serniczków z foremek należy zanurzyć na moment foremkę w ciepłej wodzie.

Podajemy z sosem owocowym lub dżemem/konfiturą. U mnie podane z dżemem truskawkowym :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation