Kuchnia

ciasta

Pieczona wołowina z warzywami

Składniki:

ok. 600-800 g wołowiny
ok. 150 g boczku w plastrach
2-3 cebule
2-3 marchewki
2 pietruszki
3 ząbki czosnku
5-6 kromek chleba razowego (mały bochenek)
½ - 1 szklanki czerwonego wina
olej do smażenia
sól, pieprz
5 liści laurowych
mąka
½ litra bulionu lub wody


Sposób przygotowania:

Nagrzewam piekarnik do 180 stopni (dolna i górna grzałka).

Przygotowuję wszystkie składniki: siekam dość drobno cebulę, marchewkę i pietruszkę kroję w paseczki (napisałabym julienne, ale w moim wykonaniu raczej trudno mówić o przepisowych rozmiarach), razowy chleb okrawam ze skórki i również przetwarzam na paseczki. Wszystkie składniki mieszam w misce. Obieram ząbki czosnku z łuski, dorzucam do miski.

Dno brytfanki wykładam paseczkami boczku (na zakładkę).

Wołowinę kroję na plastry lub spore kawałki, lekko obsypuję mąką i krótko obsmażam na oleju (zrobiłam to w dwóch partiach). Układam mięso w brytfance na warstwie boczku. Patelnię zostawiam na ogniu i wlewam na nią wino, krótko gotuję, a następnie przelewam do mięsa zdrapując wszystko, co ewentualnie przykleiło się do naczynia.

Posypuję mięso warstwą soli i pieprzu. Na to nakładam mieszankę pokrojonych warzyw i chleba razowego (użyłam razowca wileńskiego), doprawiam solą i pieprzem oraz dokładam liście laurowe. Wlewam około pół litra bulionu (to w optymistycznym przypadku, że akurat mam, a w normalnej sytuacji wlewam po prostu wodę).

Przykrywam, wstawiam do piekarnika i zapominam o potrawie na około dwie godziny. Po tym czasie zmniejszam temperaturę do 160 stopni i zostawiam jeszcze na godzinę. Gdybym wstawiła obiad wcześniej, być może ustawiłabym od razu jakieś 160 stopni i zostawiła brytfankę w piekarniku jeszcze dłużej.

Jeśli chodzi o warzywa i przyprawy, to oczywiście nie trzymajcie się niewolniczo przepisu – można na przykład zamienić pietruszkę na seler, dać więcej lub mniej czosnku, a jeśli ktoś nie lubi – zrezygnować z liści laurowych. Wino też nie jest niezbędne. Muszę jednak przyznać, że gdy będę robiła to danie następnym razem, raczej nie zmienię zbyt wiele.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation