Kuchnia

Tort

Czekoladowo-kawowo-migdałowy tort urodzinowy

Tort czekoladowo-kawowo-migdałowy

ciasto czekoladowe:

120 g gorzkiej czekolady połamanej na kawałki

ok. 6 łyżek wody

240 g miękkiego masła

250 g + 50 g cukru

4 jajka, oddzielone żółtka od białek

400 g mąki

1 łyżeczka sody

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki soli

200 g jogurtu naturalnego

1 łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii

masa:

360 g masła

budyń do masy:

500 ml pełnotłustego mleka

1 łyżeczka naturalnej esencji lub ekstraktu z wanilii

4 żółtka

125 g cukru

30 g mąki pszennej

30 g maki kukurydzianej

6 łyżek mocnej kawy ( espresso albo mocna kawa zrobiona z kawy rozpuszczalnej

migdały karmelizowane:

125 g migdałów w płatkach

125 g cukru

3 łyżki wody

poncz kawowy do nasączenia blatów:

około 200 ml mocnej kawy

5 łyżeczek cukru

około 50 ml wódki

nieduży słoik galaretki lub dżemu z czarnej porzeczki

125 g uprażonych płatków migdałowych do obsypania tortu

Rozgrzałam piekarnik do 180 stopni.

Roztopić czekoladę ( roztopiłem w kuchence mikrofalowej, ale można również w gorącej kąpieli) i rozmieszałam ją z wodą. Przestudzić

W misce robota ubić masło z 250 g cukru na puszystą masę, dodać przestudzoną czekoladę,oraz dodać po kolei żółtka. Dodawać stopniowo, ciągle miksując, mąkę z proszkiem i sodą, dodać wanilię i jogurt. Ubić osobno białka na sztywna pianę, dodać 50 g cukru i przez chwilę jeszcze ubijać. Przełożyć pianę do miski z czekoladowym ciastem i dokładnie, i ostrożnie wymieszać, żeby nie było białych śladów na czekoladowym cieście.

Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 24 cm, wyłożonej papierem do pieczenia na spodzie i z wysmarowanym masłem brzegiem.

Piec około 1 godziny i 10 minut, aż ciasto będzie upieczone, czyli patyczek wbity do ciasta wyjmując jest suchy.

Ciasto zostawić do wystygnięcia.

Gdy całkiem wystygnie (piekłem ciasto wieczorem, a przekładałem je dopiero następnego dnia rano) przekroić ostrożnie na 4 części.



Przyszła kolej na masę.

Do masy najpierw trzeba ugotować budyń i go wystudzić.

Ubić żółtka z cukrem mikserem na puszysty krem. Pod koniec ubijania dodać mąkę (jedną i drugą).

Zagotować w rondlu mleko z wanilią, gorące powoli wlewać do ubitych żółtek, ciągle miksując. Następnie przelać masę do rondla, zagotować całość, ciągle mieszając, żeby nie zrobiły się kluchy. Gdy masa zgęstniała odstawić do ostygnięcia. Studzić w zlewie pełnym zimnej wody z dodatkiem kostek lodu, żeby woda była jeszcze zimniejsza i masa szybciej wystygła :-)



W międzyczasie trzeba przygotować migdały, to znaczy uprażyć je najpierw (najlepiej w piekarniku, ale można tez na patelni. I najlepiej uprażyć od razu wszystkie migdały, te do masy i te do obsypania tortu)). Trzeba uważać, żeby nie przypaliły się. Następnie na patelni skarmelizować cukier z wodą i dodać do karmelu uprażone migdały. Wymieszać i przełożyć np na talerz, żeby wystygły.

Gdy będą zimne zmiksować je i odstawić.

Miękkie masło miksować w misce robota na puszysty krem, dodawać stopniowo masę budyniową i ciągle ubijać. Dodać kawę (o której wspominłem wymieniając składniki masy) i dalej ubijać. Pod koniec ubijania dodać zmielone, karmelizowane migdały.





A teraz przekładanie toru. Pierwszą warstwę tortu, czyli pierwszy blat czekoladowy, dobrze skropić ponczem kawowym (trzeba ponczem tak gospodarować, żeby wystarczył na 4 warstwy).

Następnie ten pierwszy, nasączony blat posmarowałam galaretką porzeczkową (tylko tę jedną, pierwszą warstwę), a na nią położyć warstwę masy i dokładnie rozsmarować. Położyć kolejny blat, nasączyć kawowym ponczem i rozsmarowałam masę. Tak postępować z kolejnymi warstwami.



Po położeniu ostatniej warstwy posmarować masą dokładnie cały tort ze wszystkich stron i obsypać prażonymi płatkami migdałów.

Tort należy wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc. Jeśli nie ma tyle czasu, to choć na kilka godzin, jednak absolutnie najlepiej jeśli mamy co najmniej kilkanaście godzin na to.

Przed podaniem wyjąć tort i pozostawić w temperaturze pokojowej przynajmniej kwadrans przed podaniem, a tuż przed krojeniem przygotować naczynie z gorącą wodą i ostry nóż. Zanurzać nóż w gorącej wodzie i kroić kawałki tortu. W ten sposób kroi się go idealnie!

Polecam, to naprawdę fajny tort.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation