Kuchnia

dania rybne

Śledzie po sułtańsku- przepis
Od kilku lat jednym z najpopularniejszych przepisów na blogu są śledzie po kaszubsku, po które sięgacie nie tylko w okresie Bożego Narodzenia, ale przez cały rok. Przyszła więc pora, aby podzielić się z Wami także przepisem na śledzie po sułtańsku, które są dosyć podobne do tych po kaszubsku, a jednak zupełnie inne. Bardziej delikatne i słodsze.

Jestem pewna, że jeśli lubicie śledzie po kaszubsku, to również te po sułtańsku Wam posmakują. No chyba, że nie lubicie rodzynek.

Śledzie świetnie się nadają na wigilijny stół, ale także na wszelkie uroczystości rodzinne i bez okazji. Ich ogromną zaletą jest możliwość przyrządzenia kilka dni przed podaniem. Docenicie to zwłaszcza w okresie świątecznych wzmożonych przygotowań.



Śledzie po sułtańsku- przepis

Składniki:

400 g filetów śledziowych typu matias

400 g cebuli

150 g rodzynek

3-4 łyżki łagodnego ketchupu

2 czubate łyżki koncentratu pomidorowego

olej do smażenia

sól

pieprz



Przygotowanie:

Filety śledziowe odsączamy ze słonej zalewy. Przepłukujemy pod bieżącą wodą. Wkładamy do garnka i zalewamy zimną wodą. Odstawiamy na 3-4 godziny do wymoczenia, a następnie dokładnie odsączamy.

Rodzynki zalewamy wrzącą wodą, odstawiamy na godzinę. Odsączamy na sicie.

Cebulę obieramy, kroimy w ćwiartki talarków.

Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju. Wrzucamy cebulę i co chwilę mieszając smażymy do lekkiego zrumienienia. Dodajemy rodzynki, ketchup, koncentrat oraz około 100 ml wody. Dokładnie mieszamy, dusimy pod przykryciem na niewielkim ogniu do chwili aż cebula zmięknie. Doprawiamy do smaku pieprzem oraz odrobiną soli. Odstawiamy do wystudzenia.

Śledzie kroimy na 1-2 cm kawałki. Układamy warstwami na przemian z cebulą. Wkładamy do lodówki na co najmniej 24, a najlepiej 72 godziny.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation