Kuchnia

obiadki

Placki z batatów z serowym sosem kurkowym - Burczymiwbrzuchu

Placki:

500 g batatów (u mnie 1,5)
mała cebula
ząbek czosnku
4 małe lub 3 duże jajka
łyżka mascarpone
3 czubate łyżeczki mąki ziemniaczanej
Dodatki:
4 łyżki parmezanu
łyżeczka soli
gałązka rozmarynu
Do smażenia:
olej rzepakowy lub masło klarowane
Serowy sos kurkowy:

łyżka oliwy
200 g kurek
biała część pora
ząbek czosnku
125 g mascarpone
70 ml piwa lub wina
80 g tartego parmezanu
2 łyżki posiekanego rozmarynu
2 łyżki posiekanego koperku
2 łyżki soku z cytryny
łyżeczka miodu
szczypta tartej gałki muszkatołowej
szczypta soli
pieprz
Placki:

Na tarce o grubych i małych oczkach (proponuję pół na pół*) ścieramy bataty i cebulę.
Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, rozbałtane jajka, mascarpone, sól, posiekany rozmaryn. Całość dokładnie mieszamy. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i jeszcze raz mieszamy.
Masa powinna być delikatnie wilgotna i klejąca, ale nie płynna.
Na patelni rozgrzewamy olej rzepakowy.
Przekładamy po łyżce masy na rozgrzany tłuszcz, delikatnie spłaszczamy. Aby placki były krąglejsze możemy wykorzystać do tego foremkę. Smażymy z dwóch stron, po ok. 2-3 minuty.Usmażone placki odsączamy z tłuszczu przy pomocy ręcznika papierowego.
Sos:

Na rozgrzanej oliwie podsmażamy posiekany w półplastry por, po minucie dodajemy oczyszczone kurki* (jeśli będą spore można je drobniej pokroić), posiekany drobno czosnek i rozmaryn.
Po kilku minutach smażenia dodajemy miód i wlewamy piwo lub wino, zwiększamy płomień i czekamy, aż płyn odparuje.
Dodajemy mascarpone, posiekany koperek, gałkę muszkatołową i sok cytryny, mieszamy.
Dosypujemy świeżo tarty parmezan i dokładnie mieszamy sos. Dusimy na małym ogniu jeszcze 3 minuty, aż składniki się dobrze połączą, a parmezan rozpuści.
Na koniec przyprawiamy solą i pieprzem do smaku. W razie potrzeby dodajemy więcej soku z cytryny lub miodu.
Jak smażyć bez strachu by nie zostało zapachu

Jak smażyć bez strachu by nie zostało dowodu w postaci zapachu? Do rondla lejemy wodę. A do wody dodajemy ocet, majeranek, ziarenka kawy i goździki. Można też skomponować inną mieszankę zapachową, dodać np. cynamon albo świeżą miętę. Miksturę doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy na małym ogniu. Wciąga lepiej zapachy niż okap.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation