Kuchnia

coś na ząb

Składniki na pieczeń :
● 1 szklanka czerwonej soczewicy
● 1 szklanka zielonej soczewicy
● 1 szklanka kaszy jaglanej
● 3/4 selera naciowego
● 2 ziemniaki
● 2 cebule
● 2 ząbki czosnku
● 1 łyżka oleju
● 2 łyżki bułki ziemniaczanej
● 2 łyżki mąki pszennej
● 4 łyżki płatków migdałów
● 2 łyżeczki papryki słodkiej
● 2 łyżeczka papryki ostrej
● 2 łyżeczki przyprawy do kurczaka
● sól i pieprz

Zagotowujemy w garnku ok 1,5 litra wody. W tym czasie obieramy ziemniaki i kroimy je w drobną kostkę. Selera naciowego tniemy także na drobne kawałki- jedynie łodygi. Liście warto odłożyć na później i zrobić z nich surówkę :). Do wrzątku wrzucamy jednocześnie soczewicę czerwoną, zieloną, kaszę jaglaną i ziemniaki ; pozwalamy się im gotować przez kolejne 20 minut, mieszając całość co kilka chwil, żeby soczewica nie przywarła do dna.
W tym czasie pokrojoną drobno cebulę smażymy na oleju, aż się ładnie zeszkli. Pod koniec smażenia na patelnię dodajemy jeszcze przeciśnięty przez praskę czosnek i pozwalamy mu się zasmażyć z cebulą przez minutę.
Do podgotowanej wstępnie soczewicy z kaszą i ziemniakami dodajemy selera naciowego i cebulę i gotujemy jeszcze kolejne 10 minut. Po tym czasie przykrywamy garnek przykrywką i odstawiamy go na jakieś 15 minut.
Po tym czasie zawartość garnka blendujemy- każdy sobie wybiera, jak bardzo chce mieć jednolitą konsystencję. Ja tylko lekko przemiksowałam ;) Następnie do powstałej masy dodajemy mąkę, bułkę tartą i przyprawy. Mieszamy, aby wszystkie smaki równomiernie się rozłożyły. Masę wylewamy do blachy (najlepsza jest keksówka) i z góry posypujemy płatkami migdałowymi.

Pieczemy w piekarniku w 180 stopniach przez 45-50 minut. Po upieczeniu najlepiej, jeśli pieczeń będzie miała czas „dojść do siebie” ok 2-3 godzin- będzie miała wtedy najlepszą konsystencję :)

Pieczeń wychodzi w rozmiarze „family size”, bo ma ok 1,5 kilo :) Smakuje świetnie do obiadu i cienko pokrojona- na kanapkę :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation