Kuchnia

slodycze

Chałka przepis czyli jak zapleść poczwórny warkocz?
przepis ziolowyzakatek

Składniki

/na dwie, bardzo duże chałki – spokojnie można zrobić z połowy porcji – najlepsze są ciepłe, ale da się zjeść i trzy dni później:)/

30 g świeżych drożdży
400 ml ciepłej wody
90 g brązowego cukru
łyżka soli morskiej
850 g mąki pszennej, jasnej, przesianej + 150 g mąki pszennej w pogotowiu
3 lekko roztrzepane jajka, całe
100 g masła, roztopionego w garnuszku, ostudzonego
do posmarowania ciasta: rozbełtane jajko, mak (opcjonalnie)
Najlepiej,żeby składniki na chałkę były w temperaturze pokojowej.

Wykonanie:

Do miski wkładamy drożdże, zalewamy ciepłą wodą i mieszamy – czekamy, aż drożdże „ruszą”.

Kiedy będą gotowe, dodajemy 850 g przesianej mąki, cukier oraz sól.

Ja swoje ciasto wyrabiam w miskerze, więc na tym etapie przekładam go do miskera – wcześniej nagrzałam sobie miskę w piekarniku nastawionym na 45 stopni (akurat był ciepły) – nie jest to konieczne, ale pomoże ciastu wyrosnąć.

Wyrabiamy ciasto i wyrabiając dodajemy powoli jajka i masło.

Nadal wyrabiamy i dokładamy 150 g mąki – robimy to powoli, bo być może wystarczy mniej mąki: u mnie weszła cała.

Ciasto powinno być dość luźne i elastyczne.

Swoje ciasto wyrabiałam przez około 25 minut, hakiem do wyrabiania ciasta, na prędkości 2.

Autorka przepisu proponuje, kiedy tylko ciasto zacznie odstawać od miski,wyłożyć je na stolnicę i wyrabiać przez kilka minut na stolnicy: korzystając z miksera, pominęłam ten krok.

Formujemy kulę, przekładamy ciasto do miski spryskanej olejem, odstawiamy w ciepłe miejsce na dwie godziny (lub, do nagrzanego na 35 stopnie piekarnika, na około godzinę wtedy ciasto wyrasta). Podczas wyrastania dwa razy odgazowujemy ciasto, delikatnie wbijając w nie pięść.

Uwaga! Ciasto rośnie bardzo mocno, więc proponuję wziąć dużą miskę.

Ciasto dzielimy na 2 części (widać to na filmie), każdą dzielimy na cztery część: ważne, aby były równe, dlatego można je zważyć – nie chcemy przecież, żeby brakło nam ciasta do warkocza z jednej strony, prawda?

Formujemy wałki i splatamy chałkę.

Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni.

Przykrywamy folią i odstawiamy na około 30-40 minut, aż ciasto wyrośnie.

Smarujemy ciasto rozbełtanym żółtkiem: ja robię to dwa razy. Raz, żeby „Zamknąć” ciasto, drugi raz – aby glazura była ładniejsza. Można posypać wybranymi ziarnami.

Wkładamy ciasto do piekarnika (pojedyńczo! druga chałka może czekać w lodówce po wyrośnięciu) i pieczemy przez około 30-40 minut. Ciasto bardzo wyrośnie.

Gdyby ciasto zbytnio się rumieniło, przykrywamy je folią aluminiową.

Studzimy na kratce kuchennej: najlepsze tego samego dnia, jeśli chcemy przechowywać dłużej, dobrze jest zawinąć w folię aluminiową i przechowujemy w chłodnym miejscu (ale nie w lodówce!)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation