Kuchnia

Tort gofrowy BLW

GOFRY: 6 jajek (po 2 na każdy „płat”)12 czubatych łyżek zmielonych wiórków kokosowych (po 4 na płat)
6-9 łyżek syropu klonowego/ryżowego (po 2-3 na płat)
1,5 łyżeczki oleju kokosowego/masła klarowanego do natłuszczenia gofrownicy (po 0,5 łyżeczki na turę)
KREM: 400ml puszka mleka kokosowego EnerBio (Rossman) – trzymana w lodowce 2 doby
garść orzechów nerkowca zmielona na mąkę (6 czubatych łyżek mączki orzechowej) – można zmielić wiórki kokosowe dla alergika
2-3 łyżki słodu, np cukier kokosowy zmielony na puder LUB miód (do smaku) LUB syrop ryżowy
1 łyżka żelatyny + 3 łyżki zimnej wody
Dekoracja: dowolne. U nas: garść nerkowców/migdałów/płatków migdałowych; 3-4 liofilizowane truskawki lub maliny (Rossman) do skruszenia lub czerwony puder z dna paczuszki.
GOFRY: włącz gofrownicę, trzepaczką lub mikserem połącz jajka + zmielone wiórki kokosowe + syrop klonowy itp (z dzieciakami łączyliśmy stopniowo: 2 jajka + 4 łyżki wiórków + 2 łyżki syropu). Na rozgrzaną gofrownicę połóż tłuszcz i rozsmaruj go pędzelkiem na obu częściach gofrownicy. Piecz na poziomie 3 ok 3 minut. Bardzo OSTROŻNIE przełóż na kratkę aby wystudzić – gorące gofry są bardzo delikatne! Najlepiej użyć szerokiej szpatułki.
KREM: żelatynę rozpuść w zimnej wodzie – mieszaj ok 2 min, rondel postaw na wolnym ogniu i mieszając doprowadź do wrzenia, zdejmij z ognia. Nigdy nie udało mi się ubić śmietanki kokosowej więc tym razem CAŁĄ puszkę schłodzonego koko mleka przelałam do wysokiej miski i ubijaliśmy z dzieciakami mikserem na najniższych obrotach około 5 min. Dolaliśmy ostudzoną żelatynę oraz syrop ryżowy i resztki kokosowego pudru oraz zmielone na pył nerkowce* i miksowaliśmy ok 3 minuty z przerwami na konsumpcję
Krem wstaw do lodówki na 10min. Przełóż nim gofry i wstaw raz jeszcze do lodówki na 5 minut. Małą silikonową szpatułką pokremuj boczki i udekoruj tort z dziećmi. (Chciałam, żeby przekładali tort kremem ze mną ale akurat byli zajęci ).
Tak jak każdy inny tort – krój ostrym nożem i szpatułką (taką do ciast) przełóż na talerzyki. Będę eksperymentowała z mąkami, bananem i daktylami jako słodziki do gofrów oraz z kremami Na pewno krem do tortu z gumi jagód (przepis na blogu) świetnie się tu sprawdzi.
*Możliwe, że mączka z nerkowców nie jest potrzebna ale gdy ubijałam mleko kokosowe stwierdziłam, że muszę je zagęścić. Po schłodzeniu żelatyna pewnie wystarczająco zagęściłaby krem ale tego nie wiem. Nerkowce są słodkie i łatwo je zmielić na pył (młynek do kawy).