Kuchnia

Torty - przepisy

Tort kajmakowo-orzechowy
Biszkopt:
jajka - 8 średnich
cukier biały - 3/4 szklanki
cukier wanilinowy - 2 łyżeczki
proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
sól - szczypta
mąka pszenna - 1 szklanka
orzechy włoskie mielone - 150 gram
Do nasączania
woda - 2/3 szklanki
cukier wanilinowy - 2 łyżeczki
spirytus - 1 kieliszek
rum jasny - 2 kieliszki
Krem kajmakowy
serek mascarpone - 500 gram
śmietana kremówka 36% - 200 gram
masa kajmakowa - 200 gram
Dodatkowo
konfitura z czarnej porzeczki - 400 gram
orzechy włoskie siekane - 150 gram
orzechy włoskie połówki - kilkanaście sztuk
ażurki czekoladowe - kilkanaście sztuk
masa kajmakowa - 200 gram
Sposób przygotowania
Tortownicę smarujemy wewnątrz masłem i posypujemy kaszą manną (spód i boki). Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni.
Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek. Białka wlewamy do misy, w której będziemy przygotowywać masę na biszkopt (musi być dostatecznie wysoka, inaczej będziemy mieć problem z domieszaniem mąki i orzechów). Żółtka wlewamy do oddzielnej miseczki. Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy mikserem na wysokich obrotach, aż będą prawie sztywne. Cukier biały mieszamy z cukrem wanilinowym i dodajemy powoli do białek, ciągle miksując. Piana powinna być sztywna i lśniąca. Ciągle miksując, dodajemy powoli do piany żółtka. Gdy składniki się połączą, odstawiamy mikser. Mąkę pszenną mieszamy z proszkiem do pieczenia i ze zmielonymi orzechami i wsypujemy do ubitej masy. Mieszamy delikatnie łyżką, aż składniki się połączą. Masę wlewamy do tortownicy, wyrównujemy. Pieczemy w 170 stopniach przez 50 minut (do suchego patyczka). Następnie wyciągamy tortownicę z piekarnika, upuszczamy ją na blat lub podłogę z 50 cm i ponownie wkładamy do wyłączonego, uchylonego piekarnika na 20 minut. Dzięki temu ciasto nie opadnie.
Do nasączenia: Podgrzewam w rondelku wodę z cukrem, aż się dobrze rozpuści, a woda będzie ciepła. Odstawiamy, dodajemy alkohol, mieszamy i pozostawiamy z boku, do przestygnięcia.
Konfiturę: podgrzewamy w rondelku. Gdy będzie już ciepła, przygotowujemy szerszą miseczkę i sitko. Konfiturę nakładamy do sitka i przecieramy, by pozostały w nim ziarenka i skórki porzeczek. Powstały mus z konfitury odstawiamy na bok.
Krem: Składniki wyciągamy z lodówki bezpośrednio przed przygotowaniem kremu. Mascarpone i śmietanę umieszczamy w misce i miksujemy, aż będą miały jednolitą konsystencję i krem będzie dość sztywny (ewentualnie możemy dodać śmietan-fixa, ale raczej nie powinno być to konieczne). Odstawiamy mikser, do masy dodajemy masę kajmakową, dokładnie mieszamy (krem stanie się puszysty) i odstawiamy do lodówki.
Tort: Biszkopt, gdy będzie już zimny, przekrawamy na trzy równe części. Pierwszą (dolną) część nasączamy 1/3 ponczu. Następnie rozsmarowujemy na niej 1/2 musu z konfitury. Krem dzielimy na dwie większe i jedną mniejszą część. Pierwszą większą część rozsmarowujemy na konfiturze. Polecam robić małe kleksy kremu i rozprowadzać je nożem, bo łatwo wymieszać je niepotrzebnie z konfiturą i z jasnego kremu zrobi nam się różowy. :) Nakładamy na to środkową część biszkoptu i lekko dociskamy. Postępujemy z nim analogicznie - najpierw nasączam, potem reszta musu porzeczkowego i druga większa część kremu. Przykrywamy ostatnią częścią biszkoptu, dociskamy. Górę tortu nasączamy i smarujemy pozostałym kremem. Wyciągamy z lodówki masę kajmakową i rozprowadzamy wokół tortu. Następnie osypujemy go po bokach posiekanymi orzechami. Lekko dociskamy je ręką. Górę ozdabiamy połówkami orzechów i ażurkami. Wkładamy tort do lodówki.

Wskazówka pierwsza: Część orzechów się mieli, ale część szatkuję. Jeżeli nie macie blendera z końcówką do szatkowania, zajmie Wam to chwilę. Ja wykorzystałam na szatkowanie czas, w którym piekł się biszkopt.
Wskazówka druga: Masa kajmakowa do dekorowania musi być prosto z lodówki. Inaczej, pod wpływem ciepła, będzie nam spływać, a razem z nią orzechy, którymi będziemy dekorować ciasto.
Wskazówka trzecia: Tort należy przechowywać w lodówce.
Wskazówka czwarta: Jeżeli boicie się o stan Waszego blatu/podłogi, to przed upuszczaniem biszkoptu rozłóżcie w miejscu, w którym go upuścicie, ściereczkę kuchenną.
Wskazówka piąta: Użyłam tortownicy o średnicy 24 cm. Jest akuratna. :)
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation