Kuchnia

sweeeet

SERNIK JOGURTOWY SKŁADNIKI;

- 1000 g jogurtu naturalnego gęstego, najlepiej w tylu grackim (sprawdzi się również sojowy naturalny jeżeli nie możecie jeść nabiału)
- żelatyna w proszku lub listkach na 1,5 litra płynu (może być również agar agar jeśli unikacie żelatyny, również trzeba odmierzyć ilość potrzebną do z żelowania 1,5 litra płynu.)
- około 300 ml mleka krowiego lub roślinnego, ostatecznie wody
- 1/3 szklanki cukru pudru
- kilka kropli olejku aromatycznego cytrynowego, pomarańczowego, amaretto lub innego
- 1 galaretka w proszku o dowolnym smaku może być z żelatyną lub karagenem
- owoce do przystrojenia, u mnie truskawki. Sprawdzają się również wyśmienicie maliny, mandarynki z puszki, brzoskwinie i inne, które lubicie. Mogą być sezonowe lub całoroczne
- 1 opakowanie ciastek czekoladowych pszennych lub bezglutenowych (wersja dla osób na diecie gluten free) o masie około 150-200 g.
- 4 łyżki rozpuszczonego masła lub margaryny bezmlecznej (ostatecznie olej kokosowy)

Ciasteczka kruszę lub miksuję w malakserze na proszek. Dodaję rozpuszczone masło lub olej kokosowy do czasu aż powstanie kulka z ciasta.
Ciastem wylepiam spód formy do pieczenia o średnicy 24 cm. Najczęściej na dnie układam jeszcze papier do pieczenia, aby łatwo można było wyjmować kawałki ciasta z blaszki.
Jogurty wystawiam z lodówki, przekładam do miski i zostawiam na godzinę, aby się lekko podgrzały.
Żelatynę lub agar agar rozpuszczam w zagotowanym mleku lub wodzie. W razie potrzeby wstawiam do kąpieli wodnej. Po rozpuszczeniu zostawiam do przestudzenia. W przypadku żelatyny, aż będzie chłodna, ale nadal ciekła. W przypadku agar-agar nie studzę.
Jogurt w misce miksuję razem z cukrem pudrem i kilkoma kroplami zapachu. Dodaję ciągle miksując na największych obrotach żelatynę lub agar. Ubijam kilkanaście sekund.
Tortownice z ciastem wystawiam, wlewam masę jogurtową i wstawiam ponownie do lodówki do stężenia.
W tym czasie obieram owoce.
Rozpuszczam galaretkę owocową w odpowiedniej, podanej na opakowaniu ilości wody. Studzę do czasu, aż zacznie się ścinać.
Na zastygniętym serniku jogurtowym układam owoce, wlewam galaretkę i znowu wstawiam do lodówki najlepiej na całą noc.
Sernik jogurtowy podaję pokrojony w trójkąciki, jak torcik lub sernik na zimno.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation